Był jej mężem 43 lata. Mało kto wie, co dla niej zrobił
16 listopada 2025 roku Marzena Trybała skończyła 75 lat. Już jako studentka pierwszego roku aktorstwa miała szansę zagrać główną rolę w filmie Andrzeja Wajdy, lecz spanikowała przed nagraniem nagiej sceny.
W tym artykule:
Marzena Trybała w trakcie swojej kariery związana była m.in. z warszawskim Teatrem Narodowym i Teatrem Polskim, dramatycznym Teatrem Ateneum czy Teatrem Słowackiego w Krakowie. Popularność zyskała dzięki takim produkcjom, jak "Przypadek" Kieślowskiego, "Widziadło", "Powrót wilczycy" oraz serialom – "Pensjonat pod Różą", "Samo życie".
Marzena Trybała opowiedziała o aferze na planie filmu Wajdy
Nie każdy wie, że już jako studentka pierwszego roku aktorstwa dostała szansę, by zagrać główną rolę w filmie Andrzeja Wajdy. Jednak jedna ze scen przerosła jej możliwości.
– Miałam świadomość, że w jednej ze scen będę musiała się rozebrać. Wydawało mi się, że dam radę to zrobić. Jednak gdy pojechałam na plan i przypadkowo dotarły do mnie odpryski rozmów panów z ekipy filmowej, mocno się zdziwiłam – zaczęła opowiadać w rozmowie z Plejadą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grażyna Torbicka: "Filmy Wajdy ustawiły moje życie"
– Byłam przerażona. Zaczęłam pleść głupoty, że mam w kontrakcie zapisane, że się nie rozbiorę. "Co pani opowiada? Przyjdzie Wajda, każe pani zdjąć ubrania i pani to szybciutko zrobi" – usłyszałam. Wpadłam w jakiś obłęd – podsumowała.
Marzena Trybała poszła wówczas do kierowniczki produkcji, która skierowała ją na rozmowę do Wajdy. Reżyser pomyślał jednak, że aktorka chce wynegocjować w ten sposób wyższą stawkę.
– Ależ było nerwowo! Zdjęcia przerwano, a ja marzyłam tylko o jednym – żeby wrócić do "mojego świata". Potem jeszcze przez parę ładnych lat krążyła o mnie opinia "tej wariatki, która odmówiła Wajdzie". Docierały do mnie tego typu komentarze. I z całą pewnością z powodu tej sprawy parę ról mnie ominęło – wyznała w wywiadzie dla Plejady.
Jej mąż zrezygnował dla niej z kariery aktorskiej
Prywatnie aktorka najpierw wyszła za mąż żeglarza Władysława Dąbrowskiego. Jednak rozwód nastąpił już po kilku latach. W 1980 roku poślubiła natomiast aktora Jana Grebera, z którym była aż do jego śmierci w 2023 roku. Mężczyzna rozwijał karierę aktorską od 1962 roku do 2006 roku, kiedy to podjął decyzję, że schodzi ze sceny, by jego żona mogła błyszczeć. – Stawiamy na ciebie! – miał jej powiedzieć.
– Zajął się zawodem pokrewnym, w którym się spełnia. Czasem mi żal, bo jest świetnym aktorem, ale doceniam tę decyzję. Gdybyśmy nadal oboje robili to samo, dawno już nie bylibyśmy razem – wyznała Marzena Trybała w rozmowie z Dorotą Czerwińską.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.