Czy ogrzewanie wpływa na nasze zdrowie?
Sezon grzewczy właśnie się skończył, grzejniki zostały wyłączone, a po zimie zostało już tylko wspomnienie. Czy aby na pewno? Intensywne ogrzewanie i plastikowe, szczelne okna pozostawiły ślad na naszym zdrowiu i w naszych domach. Wysuszone powietrze miało niekorzystny wpływ na naszą skórę, włosy i oczy, ale najgorsze, że jakość powietrza we wnętrzach znacząco się pogorszyła.
Polska należy do krajów, gdzie generalnie mało wietrzymy. Z czego to wynika? Jesteśmy krajem, w którym ilość dni z zanieczyszczonym powietrzem, zimnych, bez słońca jest stosunkowo dużo. Polacy niestety przez większą część roku nie wietrzą pomieszczeń. W efekcie jest w nich sporo kurzu i brudu. A kurz w naszych mieszkania i domach to jest mieszanina dosłownie wszystkiego – od smogu z powietrza po drobinki naskórka naszego czy też zwierząt domowych. Znajduje się w nim wszystko to, co w jakikolwiek sposób do tego domu wnosimy lub co wnika do niego z powietrza.
Badania nad składem kurzu wykazały, że jest tam około 9 tysięcy różnych drobnoustrojów, z czego 7 tysięcy to są bakterie, reszta to różne zarodniki grzybów, pleśni, a także wirusy. – mówi Mariusz Ozga, lekarz rodzinny z Krakowa. Takie najbardziej niebezpieczne bakterie znajdujące się w kurzu to gronkowiec złocisty, który w sprzyjających warunkach może powodować bardzo ciężkie infekcje, zarówno skórne, jak i dróg oddechowych. Inne, równie groźne, to paciorkowce z grupy A i B.
Z czym się wiąże taka zwiększona obecność brudu i kurzu?
Przede wszystkim alergie, mamy obecnie prawdziwą epidemię alergików. Schorzenia alergiczne, atopowe zapalenia skóry, alergiczny nieżyt nosa, przewlekłe nieżyty nosa – wszystko to jest związane właśnie z obecnością kurzu i brudu w pomieszczeniach. Wykazywany jest też wpływ kurzu na choroby neurologiczne czy degeneracyjne, takie jak na przykład Alzheimer. Kurz znacząco wpływa także na naszą odporność, oczywiście negatywnie.
Pamiętajmy, że większość czasu przebywamy w pomieszczeniach zamkniętych, nawet kiedy jest wiosna czy lato. Choć teraz świeci słońce, które zabija drobnoustroje czy trochę więcej wietrzymy, to i tak bardzo wiele godzin każdego dnia spędzamy w budynkach. Warto zastanowić się, jak poprawić zatem jakość powietrza w naszych domach.
Rozpoczyna się sezon wiosenno-wakacyjnych remontów, warto pomyśleć o wymianie grzejników na innowacyjne z jonami srebra. Taki nietypowy grzejnik jest w stanie realnie wpłynąć na stan powietrza w domu czy mieszkaniu, bo znajduje się w każdym pomieszczeniu i ma stosunkowo dużą powierzchnię. Grzejniki Armatura Kraków w całości produkowane są w Polsce i pokryte powłoką Interpon AM firmy AkzoNobel, która wykorzystuje innowacyjną technologię BioCote®.
Jony srebra: czy to działa?
Srebro przyciąga bakterie: naładowane dodatnio jony srebra na zasadzie elektrostatycznej przyciągają ujemne komórki. Następnie aktywny jon Ag+ wnika w ściany komórki bakterii, łączy się z białkami i po prostu ją niszczy. – wyjaśnia naukowo Mariusz Ozga. Komórka rozpada się na zasadzie mechanicznej. Srebro zabójczo oddziałuje nie tylko na bakterie, ale również na grzyby oraz wirusy. W tym przypadku jony mają wpływ na DNA i RNA komórki. I właśnie dlatego jonami srebra warto pokrywać różne przedmioty czy urządzenia.
Właściwości srebra były znane od dawna, od starożytności. Powlekało się nim naczynia, aby nie roznosić chorób. Wrzucano również monety do wody, żeby przedłużyć jej trwałość. Grzejnik z jonami srebra nie będzie miał żadnego negatywnego wpływu na zdrowie nasze czy naszych dzieci. Co ważne, jony srebra nigdy się nie zmyją, pozostaną aktywne przez cały czas użytkowania. Warto połączyć taki grzejnik z oczyszczaczem powietrza, który z kolei pochłania kurz, a nie tak jak jony srebra dezaktywuje drobnoustroje. Technologia BioCote® to potwierdzona certyfikatami skuteczność działania: redukuje liczbę drobnoustrojów nawet o 99,99%.
Inwestycja w zdrowie
Warto zainwestować w innowacyjny grzejniki KFA Armatura, bo jest inwestycja na długie lata. Kluczowa dla zdrowia jest profilaktyka, a już w szczególności profilaktyka alergii. To, że dziś nie jesteśmy alergikami, nie znaczy że nie będziemy nim za rok. Ważny jest też wzrost odporności, która spada w zanieczyszczonym otoczeniu. Dzieci narażone na dużą ilość bakterii i drobnoustrojów z kurzu mają znacznie niższą odporność. Pamiętajmy, że bakterie najlepiej rozwijają się tam, gdzie jest ciepło, tam jest ich najwięcej. A więc grzejnik, który pomaga je eliminować jest trafionym rozwiązaniem.