Czy różnica wieku między partnerami ma znaczenie?

„Ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic, prócz jej braku” - pisała Maria Dąbrowska i w tych słowach zawiera się odpowiedź na pytanie zawarte w tytule. Jednak związki, w których jeden z partnerów jest starszy od drugiego, wciąż wywołują kontrowersje. Czy słusznie?

Taki model związku jest popularny w świecie show-biznesu. Na przykład Edyta Zając jest o ćwierć wieku młodsza od męża - Cezarego Pazury i zaledwie 1,5 roku starsza od jego… córki. W wywiadach celebrytka zapewnia jednak o swoim szczęściu, choć jednocześnie przyznaje, że reakcja otoczenia nie była początkowo przyjazna.

„Mieszkałam w bloku na małym osiedlu w Krakowie. Tam panują jasne zasady. Dziewczyna powinna mieć chłopaka w swoim wieku. Niektórzy nie umieli zrozumieć, że byłam wolną uczuciowo kobietą, która znalazła miłość swojego życia” - twierdzi Zając w „Vivie!”.

Żona Pazury dostrzega też zalety starszego partnera.
„To wspaniałe, gdy facet nie chodzi na piwo, tylko przychodzi do domu, siada nad książką i przytuli…” - zapewnia. Na temat swojego związku entuzjastycznie wypowiada się również Beata Ścibakówna, którą z mężem - Janem Englertem dzieli 25 lat różnicy. „Zawdzięczam mu przyspieszony kurs dojrzewania” - przyznała aktorka w jednym z wywiadów.

Gwiazda polskiego dziennikarstwa - Monika Olejnik jest starsza o 15 lat od swojego partnera Tomasza Ziółkowskiego. Kiedy po raz pierwszy spotkali się na korytarzu radiowej Trójki, dzieliło ich wszystko: wiek, doświadczenia życiowe, pozycja zawodowa.

„Ona była już wtedy gwiazdą. Zabójczo inteligentna, z dużym temperamentem. Taka babka z jajami, z którą napijesz się wódki i pogadasz o wszystkim. A przy tym piękna i zawsze świetnie ubrana. Wydawałoby się, że młodszy o 15 lat dziennikarz, chłopak z Pabianic, nie będzie miał u niej szans” - opowiada magazynowi „Show” pracownik rozgłośni. Jednak „zaiskrzyło”, do dzisiaj tworzą szczęśliwy związek.

W świecie gwiazd związki z dużą różnicą wieku nie są niczym szokującym, jednak w „normalnym” życiu wciąż wywołują emocje i kontrowersje. Przekonała się o tym Danuta, 40-letnia prawniczka z Wrocławia, która przez kilka miesięcy spotykała się ze studentem miejscowego uniwersytetu, młodszym od niej o 20 lat.

„W domy był fantastyczny, męski i opiekuńczy. Jednak na ulicy stawał się zupełnie innym facetem. Nie trzymaliśmy się nawet za ręce, bo czułam, że go to krępuje” - opowiada kobieta.

Jej zdaniem, wiążąc się z osobą dużo młodszą lub starszą, trzeba być przygotowanym na różne problemy w życiu codziennym.

„Największym zagrożeniem dla takich związków jest reakcja otoczenia. Zawsze znajdą się osoby, które będą opowiadały, że stara baba znalazła sobie młodego koguta albo w przeciwnym wypadku - młoda dziewczyna sponsora. Trzeba się na to uodpornić” - przekonuje Danuta.

Dla Oli, która od kilku lat żyje z dużo starszym partnerem, różnica wieku nie ma żadnego znaczenia. „Mój facet jest bardzo młody duchem. Natomiast ja często bywam zbyt poważna i odpowiedzialna. Dzięki temu świetnie się dopasowaliśmy” - zapewnia.

Jowita nie jest zwolenniczką związków ze starszymi mężczyznami. „Wcześniej czy później pojawi się argument: jesteś za młoda, żeby to zrozumieć. Dojrzały facet może zapewnić poczucie bezpieczeństwa, ale po kilku latach, gdy ja będę chciała jeszcze się pobawić, on pewnie będzie wolał posiedzieć w domu przed telewizorem. Kiepska perspektywa” - twierdzi Jowita.

Duża różnica wieku w związku nie jest zjawiskiem wyjątkowym. Szczególnie dotyczy to relacji, w których mężczyzna jest starszy od partnerki. Szacuje się, że co dziesiąta kobieta ma faceta urodzonego minimum 10 lat wcześniej. Psycholog David M. Buss, autor książki ,,Ewolucja pożądania”, doszedł do wniosku, że panie najczęściej wybierają mężczyzn starszych od siebie przeciętnie o 3,5 roku. Jednak zdaniem naukowca najbardziej optymalna różnica wieku to 6 lat.

Często o wyborze starszego partnera decyduje jego pozycja i status materialny. Z raportu „Polka i pieniądze”, który powstał na zlecenie banku BZ WBK wynika, że 20 proc. pań liczy na mężczyznę jako źródło finansowego bezpieczeństwa. Jednocześnie 86 proc. deklaruje potrzebę niezależności i twierdzi, że największy komfort zapewniają im własne pieniądze.

Zdaniem specjalistów w czasach kryzysu wzrasta jednak chęć poszukiwania partnera, który może zapewnić stabilizację. Na przykład badania Catherine Hakim z London School of Economics and Political Science wskazują, że bogato za mąż chce wyjść o 20 proc. więcej Brytyjek niż 60 lat temu.

Jak wynika ze statystyk, mężczyźni wiążący się z młodszymi od siebie partnerkami, żyją dłużej niż faceci, którzy dzielą życie z rówieśnicami. Co ciekawe - ta prawidłowość nie dotyczy kobiet. Analizy przeprowadzone niedawno przez Ośrodek Badań Demograficznych przy Instytucie Maksa Plancka w niemieckim Rostocku wykazały, że im większa różnica wieku między małżonkami, tym krótsza długość życia kobiety.

Co o związkach z dużą różnicą wieku sądzą specjaliści? „Każde rozwiązanie będzie dla nas dobre, pod warunkiem, że na początku odpowiemy sobie na kilka podstawowych pytań dotyczących przyszłości takiej relacji” - radzi psycholog Wojciech Jagiełło. Starszy mężczyzna to zwykle gwarancja większego bezpieczeństwa materialnego i stabilności uczuciowej. Partner w sile wieku zazwyczaj bywa również bardziej doświadczonym kochankiem, dzięki czemu w jego ramionach kobieta może odkryć sfery życia intymnego, o jakich wcześniej nie śniła.

Jednak nie można pominąć wad takiej relacji - dzielących partnerów różnic pokoleniowych, które często negatywnie odbijają się na relacjach towarzyskich kobiety z rówieśnikami. „Warto też zastanowić się, czy będziemy kochać starszego mężczyznę, gdy pojawią się problemy w sypialni albo kłopoty ze zdrowiem. Brzmi to okrutnie, ale takie jest życie” - twierdzi Wojciech Jagiełło.

Natomiast związek z młodszym mężczyzną może być bardzo „odświeżającym doświadczeniem”. Energia i apetyt na życie takiego partnera to skuteczny afrodyzjak. Poza tym wiele pań realizuje się matkując facetom. Jednak może być to chwilowa fascynacja, a z biegiem czasu kobieta dojdzie do wniosku, że z takim partnerem nie stworzy perspektywicznej relacji.

Rafał Natorski/(RN)/(kg), kobieta.wp.pl

* Jestem zazdrosna o byłego*

* Dlaczego warto kochać małżeństwo?*

* Uzależnienie od masturbacji może być niebezpieczne*