FitnessDepresja

Depresja

Jeśli boli nas ząb – idziemy do ulubionego dentysty. Jeśli mamy problemy z sercem – zapisujemy się do dobrego kardiologa. Jednak gdzie najczęściej udajemy się, gdy dzieje się coś złego z naszą psychiką? Najczęściej niestety nigdzie.

Depresja
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

17.09.2007 | aktual.: 27.05.2010 17:50

Jeśli boli nas ząb – idziemy do ulubionego dentysty. Jeśli mamy problemy z sercem – zapisujemy się do dobrego kardiologa. Jednak gdzie najczęściej udajemy się, gdy dzieje się coś złego z naszą psychiką? Najczęściej niestety nigdzie. Faktem jest, że w naszym kraju bardziej dba się o zdrowie fizyczne niż psychiczne. Wizyta u psychiatry czy psychologa najczęściej kojarzy się negatywnie i uznawana jest za coś wstydliwego. A przecież nie powinno tak być.

W dwudziestym pierwszym wieku żyjemy bardzo szybko. Gonimy za pieniędzmi, awansem, za lepszym życiem. Czasami, aby zrealizować swoje dzienne zamierzenia brakuje nam doby. Często zdarza się, że zupełnie bez potrzeby denerwujemy się i stresujemy. Stawiamy sobie coraz wyższe poprzeczki, których przeskoczenie jest ponad nasze siły. Dlatego tak trudno cieszyć się nam z życia. Zawsze chcemy mieć czegoś więcej, chcemy, aby coś było lepsze i ładniejsze. Z takich powodów właśnie niejeden człowiek popada w depresję.

Depresja to nic innego jak zaburzenie psychiczne. Została ona uznana przez Światową Organizację Zdrowia za czwarty najpoważniejszy problem zdrowotny na świecie. Istnieje wiele objawów zaburzenia depresyjnego. Najważniejszymi są: pesymizm, smutek, stany lękowe, poczucie bezradności, beznadziejności i winy, zaniżona samoocena, brak poczucia własnej wartości. Poza tym chory traci zainteresowanie pracą i nauką, ma trudności w utrzymaniu kontaktów interpersonalnych oraz w wykonywaniu nawet najprostszych codziennych zajęć.

Czy zwykła „chandra” może doprowadzić nas do depresji? Jak odróżnić depresją od zwykłego złego samopoczucia czy przygnębienia? Granica pomiędzy nimi nie jest niestety jasna i oczywista. Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na: - nasilenie zaburzeń ( w przypadku depresji zwykle jest ono znaczne i intensywne) - czas trwania zaburzeń (z depresją mamy do czynienia wtedy, gdy stan trwa powyżej dwóch tygodni) - funkcjonowanie (depresja dezorganizuje i potrafi przewrócić nasze życie „do góry nogami”) - skuteczność farmakoterapii ( jeśli mamy „dołek” wówczas farmakoterapia nie ma żadnego znaczenia; w przypadku depresji natomiast leczenie przynosi widoczną poprawę)

Depresja jest niestety chorobą śmiertelną. Aż dwadzieścia pięć procent chorych popełnia samobójstwo. Jest również jedną z przyczyn zaginięć. Chory po prostu wychodzi z domu i ginie po nim ślad. Dlatego też tak ważną sprawą jest podjęcie odpowiedniego leczenia. W takim celu należy udać się do specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym. Tak więc możemy wybrać się do psychiatry, czyli do lekarza mającego prawo do przepisywania leków lub do psychologa, który zajmie się psychoterapią, czyli leczeniem poprzez rozmowę.

Depresji pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć. Zdrowie psychiczne jest bowiem tak samo ważne jak zdrowie fizyczne. Depresja jest chorobą, którą jak najbardziej można wyleczyć. Wystarczy tylko jej nie ignorować i poddać się opiece specjalistów. Ważna jest również reakcja otoczenia. Widząc, że z bliską nam osobą dzieje się coś bardzo złego, powinniśmy niezwłocznie skontaktować się z psychiatrą lub psychologiem. Taka pomoc może okazać się naprawdę bezcenna.

Warto pamiętać, że depresji się nie wybiera. Popadają na nią zarówno ludzie młodzi jak i starzy, bezrobotni jak i managerowie, absolwenci najlepszych szkół wyższych jak i piekarze czy ślusarze. Brońmy się przed nią jak tylko możemy. Dostrzegajmy nie tylko ciemne, ale również (a może nawet przede wszystkim) jasne barwy życia. Pamiętajmy, że po każdej (nawet największej) burzy w końcu przychodzi upragnione słońce. Cieszmy się zarówno z sukcesów jak i ze zwykłych codziennych spraw. I przede wszystkim nie zapominajmy, że każdy z nas jest równie ważny i wyjątkowy.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)