Blisko ludziDlaczego syn Candice Swanepoel nosi bursztynowy naszyjnik?

Dlaczego syn Candice Swanepoel nosi bursztynowy naszyjnik?

Niedawno top modelka Candice Swanepoel pokazała zdjęcie synka, u którego internauci dopatrzyli się bursztynowego naszyjnika. Okazuje się, że nie przez przypadek wybrała dla swojej pociechy właśnie taką ozdobę. Bursztyn znany jest bowiem ze swoich zdrowotnych właściwości.

Dlaczego syn Candice Swanepoel nosi bursztynowy naszyjnik?
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Martyna Wojciechowska

30.10.2017 | aktual.: 30.10.2017 21:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od kiedy Candice Swanepoel została mamą, jej profil na Instagramie przepełniony jest zdjęciami rocznego synka, którego wychowuje wraz z mężem Hermannem Nicoli. Niedawno top modelka pokazała zdjęcie, na którym karmi go piersią, ale nie to najbardziej przykuło naszą uwagę. Na jednym z ich wspólnych selfie internauci zauważyli u jej synka bursztynowy naszyjnik. Niektórzy twierdzili, że to tylko zwykła ozdoba, jednak okazało się, że może ona pełnić funkcję gryzaka.

Obraz
© Instagram.com

Właściwości bursztynu

Co ciekawe, to rozwiązanie było polecane już kilkaset lat temu i nadal nie traci na popularności. Bursztyn ma wiele cennych właściwości. Uśmierza ból, leczy rany, ma działanie przeciwzapalne, ma pomagać na katar, grypę, przeziębienie, leczy kolki. Bursztyn zawieszony na szyi wydziela naturalne związki eteryczne, które eliminują ból oraz pozwalają uniknąć stosowania preparatów aptecznych na ząbkowanie. Bursztyn dostarcza też organizmowi cennych jonów dodatnich i elektronów.

Sposób na ząbkowanie czy zwykłe gusła?

Ta metoda ma swoich zwolenników potwierdzających działanie bursztynu. Ale jest też spora grupa przeciwników, którzy twierdzą, że to po prostu świetny sposób na biznes. A jeszcze inni uważają, że to gusła. - Jasne, u nas za to są rozpowszechnione czerwone kokardki chroniące niemowlęta od złych uroków. Co kraj to obyczaj - pisze jedna z internautek.

Okazuje się, że za granicą bursztynowe naszyjniki są bardzo popularne. - Mieszkam w Niemczech i "bursztynowe gryzaki" spotykam na każdym kroku. Można je kupić nawet w Rossmanie. Nie wiem, czy pomagają, bo nie stosowałam - pisze użytkowniczka. - Mieszkam w Austrii i tutaj większość dzieci nosi łańcuszki z bursztynów. Sama mam synka 10 miesięcznego i nie wiemy, kiedy wyszło nam już 7 ząbków - dodaje kolejna.

W sieci można znleźć dużo marek, które sprzedają bursztynowe naszyjniki i bransoletki z myślą o maluchach. Ceny wahają się od 40 do 80 zł za sztukę. Co sądzicie o tej metodzie na ząbkowanie? Kupiłybyście swojemu dziecku taki naszyjnik?

Komentarze (10)