Zrobiła przerwę w sesji zdjęciowej, żeby karmić piersią. Pokazała to na Instagramie
Macierzyństwo na pierwszym miejscu
Praca modelki i praca mamy to zajęcia, które nie jest łatwo ze sobą pogodzić. Doskonale wie o tym aniołek Victoria's Secret, Candice Swanepoel, która jest jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek świata. Gwiazda jest też mamą, czym lubi chwalić się na Instagramie. Ostatnio pokazała światu, jak karmi swojego synka piersią. Robi to w trakcie jednej z sesji zdjęciowych, więc znów pojawia się pytanie: karmić publicznie czy nie?
Przerwa na obiad
Urocza fotografia pojawiła się na instastory modelki w niedzielę wieczorem. Candice w pięknej sukni i z nienagannym makijażem trzyma synka na kolanach i karmi do piersią, nie zważając na otaczających ją ludzi. Rola mamy jest dla niej najważniejsza, co wielokrotnie już podkreślała.
Supermama
Z tego też powodu gwiazda chętnie dzieli się ze światem zdjęciami z synkiem, na których pokazuje, jak szybko rośnie jej maluszek i jak spędza czas z zapracowaną mamą. Mimo to fotografia karmiącej Swanepoel pojawiła się w sieci dopiero teraz. Słów oburzenia brakuje, bo instastory nie można skomentować. Przypuszczamy jednak, że gdyby zdjęcie pojawiło się na oficjalnym profilu gwiazdy, nie uniknęłaby głośnej krytyki.
Matka karmiąca
Tak było chociażby w przypadku Ani Lewandowskiej, która po narodzinach Klary również pokazała słodkie zdjęcie, na którym karmi córkę piersią. W opisie trenerka zdradziła, co karmienie dziecka oznacza dla niej. "Dla mnie jest to nie tylko zaspokojenie potrzeb żywieniowych mojej córeczki, ale rownież naturalne budowaniem relacji i bliskości między nami. Czuję, że w ten sposób daję mojemu dziecku wiele zdrowia i dodatkowe poczucie bezpieczeństwa. Ach, i te czułe oczy wpatrzone we mnie pełne miłości i wdzięczności" - mogłyśmy przeczytać. W tym przypadku również obyło się bez fali hejtu.
Druga strona barykady
Z odmiennym odbiorem spotkało się z kolei zdjęcie Anny Kalczyńskiej, która karmiła swoje dziecko na schodach kościoła, podczas ślubu znajomych. "Po co publicznie świecić cycem", "To zdjęcie jest tutaj zbędne" - takie i o wiele ostrzejsze komentarze zdominowały dyskusję pod wpisem dziennikarki. Przeciwników publicznego karmienia piersią jest bowiem tyle samo, a może nawet więcej niż jej popleczników. Dyskusja na ten temat trwa w najlepsze. Niestety wciąż brakuje dla niej rozsądnego zakończenia.