Dlatego leżą "w nogach". Koty mają w tym ukryty cel
Część kotów uwielbia kontakt fizyczny z ludźmi — o ile odbywa się on na ich własnych, często niezrozumiałych dla nas zasadach. Zadziwiająco często kładą się na ludzkich nogach - nie bez powodu.
Choć jako ludzkość mamy jeszcze dużo do zrobienia w zakresie traktowania zwierząt, trzeba przyznać, że przez ostatnie 100 lat nastąpił naprawdę duży progres. Czworonogi to teraz domownicy z prawdziwego zdarzenia. Dbamy o nie, okazujemy im należytą troskę i miłość, a nawet zagłębiamy tajniki ich psychiki. Szczególnie ciekawym przypadkiem są koty, a konkretnie - ich sposób okazywania uczuć.
Dlaczego kot kładzie się w nogach? Zaskakujące doniesienia ze świata nauki
Koty nie są zbyt wylewne w uczuciach i czasem ciężko zrozumieć te stworzenia. Część kotów przepada za kontaktem fizycznym z człowiekiem. Uwielbiają one głaskanie czy drapanie, ale tylko w momencie, kiedy mają na nie ochotę. Bywa, że koty same z siebie kładą się na człowieku. Zazwyczaj tam, gdzie im po prostu wygodnie. Jest jednak miejsce, które koty wybierają zaskakująco często. Chodzi o nogi. Dlaczego kładą się akurat tam?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co prawda, nie jest to miejsce, które można uznać za miękkie czy ciepłe, ale koty mają w tym ukryty cel. Jak się okazuje, koty uważają łóżko za doskonały punkt obserwacyjny, zwłaszcza jego schyłek, czyli tam, gdzie zwykle znajdują się ludzkie nogi. Poza tym koty wiedzą, że z tej części łóżka mogą zejść najszybciej, a robią to zwykle wtedy, kiedy chcą się posilić, załatwić czy po prostu pobyć chwilę w samotności. Mają też pełną swobodę ruchów.
Spanie w nogach to też najwygodniejsze miejsce dla kotów. Wiedzą, że nie zostaną tam przygniecione, co jest możliwe, kiedy kot postanawia położyć się np. na brzuchu człowieka. W nogach po prostu czują się bezpieczne. Poza praktycznym aspektem, koty po prostu lubią spać z człowiekiem. W ten sposób pokazują swoją miłość i przywiązanie do właściciela - na własnych, kocich zasadach.
Czytaj także: Dlaczego koty udają chleb? Wiadomo, co to oznacza
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl