Doda przerwała wywiad i wyszła. Wojewódzki nie pozostawił tego bez komentarza
Doda promuje w mediach nową płytę, intensywnie udzielając kolejne wywiady. Jej następnym przystankiem miał być podcast "WojewódzkiKędzierski", prowadzony przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Artystka opuściła jednak ich studio po kilku minutach rozmowy. Co takiego się stało?
"Aquaria" - właśnie tak brzmi tytuł najnowszej płyty Dody, na którą fani wokalistki czekali naprawdę długo. Czy było warto? Z pierwszych recenzji wynika, że jak najbardziej, a Doda korzysta z ponownych "pięciu minut" i chętnie udziela wywiadów na temat powstania albumu. Jednym z nich miał być podcast "WojewódzkiKędzierski", prowadzony przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Zapowiadana rozmowa nie doszła jednak do skutku. Doda wyszła ze studia po zaledwie kilku minutach. Co takiego się tam stało?
Doda przerwała wywiad u Wojewódzkiego i Kędzierskiego
Na InstaStory pojawiły się krótkie nagrania Dody z wizyty u dziennikarzy, ale podcast nie został przez nich opublikowany. "Tu miała być rozmowa z Dodą" - czytamy na stronie, gdzie udostępniono też krótki komunikat w opisie nieco ponad trzyminutowego nagrania.
"To krótki odcinek, bo jednak bez gościa. Doda opuściła studio podczas nagrania rozmowy z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim po 20 minutach, pod wpływem pytań, jakie padły. Nie wyraziła zgody na publikację, więc zamiast odcinka z artystką, zapraszamy na komentarz Kuby i Piotra" - możemy przeczytać na stronie podcastu.
Wojewódzki i Kędzierski o kulisach wywiadu z Dodą
Wojewódzki i Kędzierski zdecydowali się na bardziej szczegółowe wyjaśnienie sytuacji.
- To nie miał być wieczór panieński ani spotkanie szefów fanklubu, tylko miało być spotkanie z dziennikarzami. Ja od wielu lat miałem taki problem, że moje pytania powodują dyskomfort, bo są dociekliwe - ujawnił Kuba Wojewódzki w nagraniu.
- Miałem ochotę zadać jej pytanie, jak osoba tak mocno dzisiaj wspierająca środowisko LGBT parę lat temu potrafiła używać słowa "c**a" i "p***ł" w formie obelżywej, także wobec mnie. Mam unikać niewygodnych pytań, bo Dorota jest wrażliwa? - stwierdził.
Oboje kontynuowali w "podcaście" wyliczankę, nie pozostawiając na Dodzie suchej nitki.
- Jak osoba, która organizuje koncert "Artyści przeciw nienawiści" nie ma kaca, że miała bójkę w 2007 roku ze swoim menedżerem? Potem z Tomkiem Makowieckim, potem z Mieszkiem z Grupy Operacyjnej, potem miała bójkę w klubie Utopia, potem na otwarciu klubu Show miała bójkę z Moniką Jarosińską, w "Gwiazdy tańczą na lodzie" non stop mówiła "Saleta ciągnij fleta". Szarpanina z Szulim, nasyłanie ludzi na Emila Haidara... I ja mam dzisiaj czcić płytę Doroty, zapominając o tym, że ma też ciemne strony biografii? - podsumował Wojewódzki.
Zobacz także: Doda ma już nowego chłopaka? Fani mają dowód
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.