Związek Dody i Dariusza Pachuta budzi wiele emocji. Fani wokalistki bardzo pragną tego, aby była szczęśliwa. Niestety jej nowy partner nie wzbudza zaufania internautów. Po tym, jak na Instagramie Pachuta pojawiły się zdjęcia i relacje z urlopu już bez Dody, internauci znów zastanawiają się nad tym, jak naprawdę wygląda związek pary.
Nie tak różowo? Internauci mają kolejne podejrzenia
Po wspólnych wakacjach Doda wróciła do Polski. Artystka pojawiła się na uroczystych obchodach 30-lecia telewizji Polsat. Zdążyła również pochwalić się fanom na Instagramie pierwszym w sezonie morsowaniem. Udzieliła również wywiadu dla portalu Plejada, gdzie nawiązała do czasu spędzonego z Dariuszem.
- Podobno wystarczy pojechać na wakacje, żeby wiedzieć, czy wracacie razem, czy oddzielnie - dodała.
Ani na celebracji zorganizowanej przez Polsat, ani podczas morsowania fani nie widzieli, by Dodzie towarzyszył Pachut. Okazało się, że trener kontynuuje wczasy w pojedynkę - jeszcze 12 grudnia wrzucał na InstaStories nagrania z palmami w tle. Pochwalił się również obserwatorom fotografią z nurkowania.
"W poszukiwaniu mojej Myszo-Syrenki" - brzmi podpis najnowszego zdjęcia Dariusza.
O co tu chodzi?
Internauci martwią się o Dodę i dogryzają Pachutowi
Na reakcję wiernych fanów Dody nie trzeba było długo czekać. Pod wpisem trenera pojawiło się kilka dosadnych komentarzy.
"A czemu pan z Dodą nie wrócił do Polski?";
"To jeszcze jej nie znalazłeś?" (myszo-syrenki - przyp. red.);
Sam trener nie odpowiedział na żadną z powyższych zaczepek.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Doda szuka trzeciego męża. "Musi być stabilny finansowo"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
