Donald Trump obchodził urodziny. Obok nie było Melanii

Donald Trump skończył 73 lata. 14 czerwca odśpiewano mu "Sto lat" w ogrodzie Białego Domu. Żona nie brała w tym udziału.

14 czerwca prezydent Donald Trump mówił o rozszerzeniu zakresu opieki zdrowotnej dla małych przedsiębiorstw. Przed dziennikarzami stanął z przedstawicielami swojej administracji. Data była ważna nie tylko z tego powodu. Prezydent obchodził urodziny.

W Ogrodzie Różanym Białego Domu rozbrzmiało "Sto lat" – w wersji Marylin Monroe. "Happy birthday, Mr. President" śpiewał m.in. Mike Pence. Uwagę zwróciło to, że obok Trumpa zabrakło pierwszej damy.

Oczywiście, Melania Trump rzadko towarzyszy prezydentowi w czasie wystąpień dotyczących polityki. Jak donoszą amerykańskie media, urodziny miały charakter prywatny. Oznaką tego jest też brak postu urodzinowego na instagramowym koncie pierwszej damy.

Zobacz też: Wesela i komunie. Projektantka o modowych wpadkach Polek