Dorota Gardias pochodzi z Tomaszowa Lubelskiego. W Lublinie zaś uczęszczała na studia, a wraz z rozwojem kariery przeprowadziła się do stolicy Polski. Nigdy jednak nie ukrywała, że to właśnie Roztocze jest najbliższe jej sercu.
Nowy dom Doroty Gardias
- Na Roztoczu u babci Janiny spędzałam swoje wakacje. Biegałam boso po tej wsi, która jeszcze miała kamienistą drogę, chodziłam z babcią na grzyby, jedliśmy młode ziemniaki z koperkiem i sosem z kurek, nie zapomnę tego smaku do końca życia - wyznała w rozmowie z "Faktem", dodając, że zakupiła tam ostatnio spory teren ziemi.
- Zbuduję sobie dom na Roztoczu. Właśnie jestem na etapie gromadzenia wszystkich materiałów. Będzie to w rodzinnej wsi Chlewiska, tam gdzie się wychowywałam u babci Janiny pod lasem, gdzie rosną piękne grzyby i gdzie można wypoczywać. Co prawda pola nie będziemy uprawiać, ale będziemy mieć fajną stodołę, która będzie przeznaczona na biesiady - cieszy się Gardias.
Rodzinny azyl Doroty Gardias
Dziennikarka zaznacza, że będzie to jej azyl i miejsce, do którego zaprosi tylko najbliższych. - To będzie takie nasze rodzinne przedsięwzięcie, razem z braćmi nad nim pracujemy. (...) Ma być sielsko, wiejsko i tak przyjemne. (...) Jak siły, finanse pozwolą i uda nam się to wszystko pospinać, to zrobimy wielką biesiadę, zaprosimy całą rodzinę. Oczywiście będziemy grać na gitarze, ja i tata. Będzie ognisko i śpiewanie - pełna ekscytacji podsumowuje w rozmowie z "Faktem".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Gardias: "Nie jestem w show biznesie tak mocno jak niektórzy. Mam inne priorytety"
