Dorota Szelągowska odważnie o swoim ciele. "Cała jestem poorana rozstępami"
Polki pokochały Dorotę Szelągowską nie tylko za jej programy, ale także za niezwykłą szczerość. Gwiazda w przeszłości nie bała się tematów tabu, mówiła o trudnym dzieciństwie i problemach psychicznych. Teraz postanowiła opowiedzieć o swojej relacji z ciałem.
04.09.2021 16:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dorota Szelągowska gości na małym ekranie już od kilku dekad. Debiutowała w młodzieżowym programie "Rower Błażeja", gdy miała 18 lat. Niebywała pracowitość spowodowała, że aktualnie jest jedną z najbardziej popularnych telewizyjnych twarzy, ale sławę próbuje wykorzystywać w szczytnym celu.
Trudne dzieciństwo
Wydawać by się mogło, że dzieci znanych osób mają jak pączki w maśle. Tymczasem dzieciństwo Doroty Szelągowskiej wcale nie było usłane różami. Projektantka wnętrz wyznała, że jej ojczym był pedofilem.
- Ojczym pedofil szczęśliwie mnie nie skrzywdził – pewnie byłam za stara, zbyt krnąbrna – ale stosował przemoc psychiczną i fizyczną. Miałam odwagę głośno o tym mówić. To było przełamywanie tabu - przyznawała w wywiadzie dla magazynu "Wysokie Obcasy".
To niejedyny trudny temat, który publicznie poruszała celebrytka. Ostatnio opowiedziała o swoich problemach z zaburzeniami lękowymi.
- Żadnemu wrogowi nie życzę na przykład ataku paniki, ale przez to, że doświadczyłam w życiu kilkudziesięciu, wiem, jak czuje się człowiek, który ma atak paniki i myśli, że zaraz umrze - wyznała.
Ciało bez cenzury
Dorota Szelągowska kocha swoje ciało bez względu na rozmiar.
- Trzeba walczyć o prawdę w każdej dziedzinie. I nie chodzi o "promocję brzydoty". Naprawdę bardziej podobam się sobie w wersji szczuplejszej o 15 kg, ale i wtedy, i teraz tak samo kocham moje ciało. Nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy ciałopozytywnością a chęcią zmiany. Teraz wyglądam tak, mam nadzieję, że uda mi się schudnąć, ale jeśli nie, to też będzie ok. Warto spojrzeć na siebie jak na własne dziecko albo na przyjaciółkę i zwyczajnie być dla siebie dobrym - przyznała.
Choć gwiazda woli siebie w nieco szczuplejszej wersji, nie pozwala retuszować swoich zdjęć. Zależy jej na tym, żeby w mediach było jak najwięcej prawdy.
- Co do urody - cała jestem poorana rozstępami. Ważę więcej, niżbym chciała. I zdarza mi się narzekać, ale wolę żyć naprawdę niż w sposób wyretuszowany - przekonuje projektantka wnętrz.
Takiej ciałopozytywności wszystkim życzymy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl