Doskonała korekta
Czasem, wykonując makijaż, skupiamy się na produktach kolorowych, pomijając korektor, ponieważ zupełnie nie jesteśmy świadome jego znaczenia.
13.10.2006 | aktual.: 31.05.2010 18:10
Dość trafnie używane jest porównanie, że pokrywanie twarzy produktami takimi jak podkład czy korektor przypomina pracę malarza gruntującego płótno przed rozpoczęciem pracy nad obrazem. Czasem, nieświadome ich znaczenia, pomijamy korektor, skupiając się na produktach kolorowych. Nic w makijażu nie jest przymusem, ma on być dla nas zabawą. Warto jednak zapamiętać, jaki produkt dobrze mieć zawsze pod ręką.
Twarz powinna zostać pokryta odpowiednią ilością kosmetyku. Umiar jest tu zasadą zawsze aktualną. Jeśli przebarwienia, które chcemy pokryć, nie są zbyt widoczne, wystarczy muśnięcie twarzy podkładem. Jeśli jednak niektóre niedoskonałości pozostaną widoczne, jest to doskonały moment na użycie korektora.
Przy pomocy pędzelka bądź opuszka palca nakładamy korektor na przebarwienia, wklepując go delikatnie. Po tak wykonanej korekcie twarzy nie powinnyśmy mieć już żadnych zastrzeżeń do wyglądu swojej cery.
Pędzelek do aplikacji może być ze sztucznego włosia. Ważne jest jednak, aby zawsze był utrzymany w sterylnej czystości. Wystarczy regularnie przemywać go w letniej wodzie z mydłem.
Co wybrać?
Może zdarzyło się, że wybrałaś się na zakupy i z powodu natłoku produktów nie wybrałaś dla siebie nic? Jesteśmy zazwyczaj zaskoczone ogromnym wyborem produktów przeznaczonych do korekcji. Tak więc aby dokonać właściwego wyboru, zwróć uwagę na to, że korektory występują w formie płynnej, kremie lub sztyfcie.
Wybór konsystencji powinien być uzależniony tylko od tego, jakie niedoskonałości chcemy nim pokryć. Najbardziej popularny sztyft jest korektorem bardzo dobrze kryjącym, o dużej ilości pigmentu. Nakładaj go punktowo na zmienione pigmentacyjnie miejsca. Kieruj się zasadą im mniej, tym lepiej. Korektor nałożony nieumiejętnie lub w zbyt dużej ilości będzie wyglądał nieestetycznie, dodatkowo eksponując defekt.
Korektory w sztyfcie bywają antyseptyczne, te właśnie przeznaczone do korekcji wyprysków. Działają antybakteryjnie i przyspieszają złuszczanie naskórka, co w wypadku wyprysków jest pożądane. Nigdy nie stosuj ich w okolicy oka. Skóra tam jest bardzo delikatna i wymaga raczej nawilżenia, dlatego właściwości korektora antybakteryjnego będą niekorzystne. Ten rodzaj kosmetyku obowiązkowo aplikuj pod podkład ze względu na jego właściwości lecznicze. Po nałożeniu na twarz pokrytą podkładem nie zostaną więc wykorzystane.
Korektory specjalistyczne
Jeśli nie radzisz sobie z jakimś defektem, mimo wielu rad koleżanek czy prasy, powinnaś pomyśleć o korektorach specjalistycznych. Czy wiedziałaś, że mogą występować nie tylko w beżowym kolorze? Jeśli martwisz się zaczerwienioną cerą, reagującą na zmiany temperatur, zapewne jesteś posiadaczką cery z rozszerzonymi naczynkami. Takie niedoskonałości, jak i czerwone wypryski najłatwiej koryguje się korektorem w kolorze jasnego seledynu.
Kolor jasnej zieleni neutralizuje wyraźne zaczerwienienia potrądzikowe. Jeśli natomiast nie potrafisz pozbyć się zasinień z okolicy oka, sprawiają one wrażenie, jakbyś była chora lub przemęczona. Sińce i worki pod oczami powodują, że twarz jest smutna w wyrazie, nic nie pomoże na ten kłopot lepiej niż korektor w żółtym kolorze. Pięknie tonuje zasinienie i dzięki temu korektora użyjesz mniej, a efekt będzie doskonały.
Pamiętaj, że właściwy dobór koloru jest szalenie ważny. Wszelkie zaróżowienia najlepiej pokryć korektorem w kolorze szarym lub niebieskim.
Wszystkie zmiany pigmentacyjne na twarzy dodają lat. A więc podkład i właściwy korektor to najprostszy sposób na odświeżenie twarzy. Odejmie jej lat i stworzy doskonałą bazę pod dalszą część makijażu. Pamiętaj, że chcąc uzyskać estetyczny wygląd, nie możesz nakładać kosmetyków w zbyt dużej ilości, szczególnie w okolice oka. Korektory stworzone do tej partii twarzy powinny być bardzo lekkie, z dużą ilością pigmentów odbijających światło. Taki kosmetyk zagwarantuje skuteczne rozświetlenie, a co najważniejsze nie będzie zbierał się w liniach mimicznych oka.
Korektory mają wielką moc! Powinnyśmy więc z nich często, ale i umiejętnie korzystać. Po nieprzespanej nocy, długiej pracy przy komputerze, kiedy nasza twarz wydaje sie być zmęczona i szara, działają niczym dotknięcie czarodziejskiej różdżki. Dym papierosowy i zabawa do białego rana nie wpływają pozytywnie na skórę. Następnego ranka nie pozostaje nam więc nic innego, jak ekspresowa maseczka i świetny korektor, który z pewnością ukryje szaleństwa poprzedniej nocy.