Dostały "ministerstwa troski". Przemyślany ruch Tuska?

Barbara Nowacka została ministrą edukacji
Barbara Nowacka została ministrą edukacji
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Agnieszka Woźniak

15.12.2023 09:27, aktual.: 15.12.2023 15:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na 26 szefów resortów, dziewięć to kobiety. Kim są nowe ministry? Większość objęła tak zwane ministerstwa troski, czyli te związane z polityką socjalną, opiekuńczą i pracą reprodukcyjną. Najwięcej mówi się o Barbarze Nowackiej, szczególnie po jej przemówieniu sejmowym z 11 grudnia.

W rządzie Mateusza Morawieckiego było zaledwie pięć kobiet na 28 członków Rady Ministrów (18 proc.). Obecnie jest to 35 proc., bo ministr (w tym trzech bez teki) - jest dziewięć.

Dziewięć ministr w nowym rządzie

Najgłośniej na razie jest o Barbarze Nowackiej (KO), która jako ministra edukacji zapowiada wymianę kuratorów oświaty, odciążenie podstaw programowych i uczniowskich plecaków oraz zredukowanie liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu. Wśród palących problemów wskazała także konieczność zwiększenia wynagrodzenia dla nauczycieli.

W rozmowie z TVN24 zaznaczyła również, że pierwszym działaniem, jakie "każda ministra i każdy minister podejmie, będzie wnikliwy audyt ostatnich działań rządu". Siłę przebicia Nowacka pokazała m.in. wystąpieniem podczas obrad Sejmu w poniedziałek 11 grudnia 2023 r., po expose Mateusza Morawieckiego.

"Milczcie, bo o śmierci mówię. Milczcie, bo czasami w imię pewnej powagi trzeba zachować spokój. A wy żeście pozwolili sobie na obrzydliwe rzeczy dotyczące właśnie podziałów" - zwróciła się wówczas bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego i pozostałych posłów PiS-u.

Z kolei Agnieszka Dziemianowicz-Bąk to nowa szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. Jest znaną polityczką Lewicy, filozofką i naukowczynią.

Marzena Czarnecka to pochodząca ze Śląska naukowczyni i radczyni prawna oraz doktorka nauk ekonomicznych, która została ministrą przemysłu. Zawodowo związana była m.in. z grupą Tauron, zaś obecnie kieruje Katedrą Transformacji Energetycznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W nowym rządzie znalazły się również: Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) - ministra klimatu i środowiska, Izabela Leszczyna (KO) ministra zdrowia, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050) - ministra funduszy i polityki regionalnej.

Trzema ministrami bez teki zostały Katarzyna Kotula, znana polityczka Nowej Lewicy, od lata angażująca się w walkę o prawa kobiet, Agnieszka Buczyńska (Polska 2050), od wielu lat działa w organizacjach pozarządowych i Marzena Okła-Drewnowicz (Koalicja Obywatelska), w przeszłości była nauczycielką i dyrektorką MOPS-u. Będą odpowiednio zajmować się kwestiami równości, społeczeństwa obywatelskiego oraz polityką senioralną.

Minsterstwa troski

Nie brakuje głosów zarzucających rządzącym, że "ministerstwa troski" przypadają kobietom, a te związane z kontrolą i pieniędzmi dostają mężczyźni.

Czy to powód do niepokoju? Zdaniem wielu komentatorów nie oznacza to zepchnięcia kobiet do "słabszych" ministerstw, a zapowiedź spełnienia części obietnic wyborczych. W końcu kto miałby walczyć o prawa kobiet tak skutecznie jak one same?

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (663)
Zobacz także