Dziecięca gwiazda wyrosła na piękna kobietę. Katarzyna Burakowska jest nie do poznania

Katarzyna Burakowska pierwszy raz na sandomierskiej plebanii pojawiała się w 2008 r. Aktorka wcieliła się w rolę Emilii, krewnej księdza Żmigrodzkiego. Nie był to debiut ośmiolatki. Wcześniej dziewczynę można było oglądać między innymi w "Na dobre i na złe", czy w "Na Wspólnej". Dziecięca gwiazda postanowiła związać swoją przyszłość z aktorstwem - rozpoczęła studia na PWSFTviT w Łodzi.

Kasia Burakowska zaczęła grać jeszcze zanim zaczęła szkołę podstawową. Serialowa Emilka miała się pojawić w serialu tylko epizodycznie, jednak widzowie polubili rezolutną dziewczynkę i scenarzyści zdecydowali się na kontynuowanie wątku. Tym sposobem aktorka dorastała na oczach całej Polski.

"Ojciec Mateusz" przez lata bił rekordy popularności, ale ostatnio pojawiły się spekulacje o zakończeniu produkcji - oglądalność zaczęła bowiem gwałtownie spadać. Kasia Burakowska zdobyła jednak wielkie doświadczenie w zawodzie - ułatwi jej to na pewno realizację aktorskich marzeń w przyszłości.

Czytaj też: Niesamowita metamorfoza nastoletniej TikTokerki. Dziewczyna udowadnia, że piękny wygląd to zasługa makijażu

Kasia Burakowska prowadzi aktywnie konto na Instagramie. Aktorka relacjonuje szczegółowo swoje życie. Aktualnie jej profil śledzi 6500 osób, ale zasięgi wciąż rosną.

Kasia wyrosła na piękną, pewną siebie kobietę, która świadomie wybrała drogę, którą chce podążać. Fani serialu z pewnością będą zaskoczeni, jak bardzo się zmieniła. My czekamy na kolejne aktorskie wcielenia młodej artystki.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl