Dzień z Trinny i Susannah w Galerii Mokotów
Trinny & Susannah, znane brytyjskie stylistki, które w swoich programach i książkach rozwiązują problemy tysięcy kobiet dotyczące ubierania się, przybyły do Polski. Specjalistki od stylizacji gościły niedawno w Galerii Mokotów, by pomóc Polkom zmienić swój wizerunek i dzięki temu wzmocnić ich poczucie wartości.
14.06.2010 | aktual.: 15.06.2010 08:29
Trinny & Susannah, znane brytyjskie stylistki, które w swoich programach i książkach rozwiązują problemy tysięcy kobiet dotyczące ubierania się, przybyły do Polski. Specjalistki od stylizacji gościły niedawno w Galerii Mokotów, by pomóc Polkom zmienić swój wizerunek i dzięki temu wzmocnić ich poczucie wartości.
"Kobiety odczuwają dzisiaj wielką presję, by przejść na dietę i zmienić styl życia. To jednak wymaga wysiłku i czasu. My chcemy poprawić ich samopoczucie tu i teraz, nie czekając na długoterminowe skutki diety" - powiedziała Trinny.
Trinny & Susannah udowadniały, że do każdej sylwetki można dobrać odpowiednią kreację, która podkreśli atuty i ukryje wady. Cały sekret tkwi we właściwym rozpoznaniu typu figury i stosowaniu właściwych zasad komponowania stroju.
Trinny&Susannah odwiedziły Polskę po raz pierwszy. Ich przybycie związane było z konkursem na stylizacyjne metamorfozy ogłoszonym przez Galerię Mokotów. Dwanaście finalistek z całej Polski, reprezentantek innego typu sylwetki, wystylizowanych zostało przez Trinny i Susannah, a efekty można było podziwiać 12. czerwca w Galerii Mokotów.
Obie panie pozytywnie zaskoczone były stylem ubierania Polek. "To dobrze, że tak wiele pań w tym kraju nosi kolorowe ubrania. Przyglądając się licznie nadesłanym zdjęciom, stwierdziłyśmy, że wśród sylwetek Polek przeważają wiolonczele i kolumny, cegły i klepsydry.
* Pożądany zawód - stylista*
Tak naprawdę nie widziałyśmy bardzo dużych biustów i pań, które wyglądałyby na bardzo niezdrowe z powodu otyłości, co często widzi się w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych" - powiedziała Trinny. A zapytane o złotą radę, by zawsze wyglądać dobrze odpowiedziały: "Nie można zbyt sztywno podążać za modą. Raczej z tego co modne, wybierać to co pasuje do naszej sylwetki. A pierwszym krokiem, by dobrze wyglądać, jest odpowiedni stanik. Dziewięćdziesiąt procent kobiet nosi zły biustonosz" - powiedziała Susannah.
Szczęście uśmiechnęło się do pani:
- Iwony z Legionowa
- Jolanty z Katowic
- Pauliny z Warszawy
- Anny z Warszawy
- Magdaleny z Warszawy
- Elżbiety z Warszawy
- Anny z Warszawy
- Marzeny z Bełchatowa
- Natalii z Ełku
- Barbary z Radomia
- Urszuli z Warszawy
- Ewy z Warszawy