Dziewczyna w staniku i z koroną cierniową uklękła w czeskim kościele. Miała powód
19.10.2018 09:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zdjęcie dziewczyny, która protestuje przeciwko stanowisku czeskiego kościoła katolickiego względem konwencji stambulskiej, obiegło sieć. Uklękła przed ołtarzem w staniku i z koroną cierniową na głowie. Data miała związek z Janem Pawłem II.
"Dlaczego nałożyłeś nam koronę cierniową?" – brzmiał napis na plecach młodej agitatorki Anety Petani, która zdecydowała się rozebrać w Archikatedrze Świętych Wita, Wacława i Wojciecha w Pradze. Zrobiła to w trakcie mszy dedykowanej Janowi Pawłowi II – biskupi świętowali rocznicę ogłoszenia go papieżem. Ochrona wyprowadziła ją stamtąd po kilku minutach, ale i tak o jej proteście mówią całe Czechy.
"Postanowiłam zaprotestować w milczeniu podczas mszy w rocznicę wyboru Jana Pawła II, papieża, którego arcybiskup Pragi, Dominik Duka, dziś celebrował" – napisała później w swoim oświadczeniu. W ten sposób odpowiedziała na skandaliczną wypowiedź dostojnika kościelnego Petry Pit'hy o konwencji stambulskiej.
Petr Piťha jest znaną postacią publiczną – to jeden z najwyższych rangą dostojników Kościoła katolickiego w Czechach. Papież Franciszek mianował go swoim kapelanem w 2015 roku. Podczas kazania w praskiej katedrze św. Wita z okazji czeskiego Dnia Państwowości Pit'ha ostrzegł przed konwencją stambulską, twierdząc, że działacze na rzecz równości płci i homoseksualiści wprowadzają nowe prawa ograniczające wolności. Mówił też, że chcą zniszczyć rodziny, pozwalając dzieciom wybrać płeć. Dodał, iż ci którzy się temu sprzeciwią, zostaną deportowani do obozów pracy o ludobójczej naturze. W rzeczywistości Konwencja Stambulska jest dokumentem mającym na celu położenie kresu przemocy wobec kobiet, zapewnienie ochrony ofiarom i ściganie sprawców.
"Nie zgadzam się ze stanowiskiem zajętym przez kierownictwo mojej społeczności wobec Konwencji Stambulskiej. Nie zgadzam się z tym, że nawet dzisiaj niektórzy ludzie patrzą na kościół przez palce, ponieważ kochają lub żyją inaczej niż myślą ich liderzy" – napisała bohaterka zdjęć. "Jest typowe dla chrześcijan, że są posłuszni i patrzą na swoich przełożonych oddając im cześć, ale jeśli kłamstwo leży na ambonie, która jest podrażniona strachem, należy przyznać, że funkcja ta nie zawsze jest gwarancją prawdy" – dodała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl