Dziewięć lat temu wygrała Eurowizję. Dziś jest nie do poznania
Chyba wszyscy pamiętają finał Eurowizji z 2014 roku, gdy zwyciężczynią została Conchita Wurst, która reprezentowała Austrię z utworem "Raise Like a Phoenix". Wtedy cały świat mówił o jej wizerunku. Kobieta z brodą? Tak naprawdę po prostu drag queen. Jak wygląda dziś – prawie dekadę po triumfie na europejskim konkursie piosenki?
Thomas Neuwirth jest piosenkarzem, a także aktywistą i działaczem na rzecz społeczności LGBTQ+. Świat poznał go dziewięć lat temu jako Conchitę Wurst, czyli sceniczną kreację drag queen. Conchita Wurst zachwyciła widzów Eurowizji swoim głosem, ale również wzbudziła sporo kontrowersji ze względu na swój wizerunek. Wtedy miała długie włosy, ciemny zarost oraz mocny makijaż.
Conchita Wurst zaskoczyła fanów Eurowizji
Wbrew przekonaniu niektórych, wcale nie jest transkobietą. Żeńską formą posługuje się jedynie wtedy, gdy występuje na scenie. Odmienność oraz oczywiście głos jak dzwon zaprezentowany w utworze "Rise Like a Phoenix" zapewniły jej jednak zwycięstwo w 59. Konkursie Piosenki Eurowizji, którego finał odbył się w Kopenhadze. Co zmieniło się od tego czasu? Conchita Wurst poeksperymentowała nieco ze swoim wizerunkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Conchita Wurst w nowej fryzurze
Conchita Wurst jest aktywna na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 400 tysięcy internautów. Okazuje się, że jakiś czas temu postanowiła ściąć swoje długie, grube i lśniące włosy, której pozazdrościłaby jej niejedna kobieta.
Na najnowszym opublikowanym w sieci zdjęciu pokazała się w zadziornym "pixie cut" oraz nietypowej stylizacji. Mowa o metalicznej sukience maxi włożonej na luźny T-shirt, skórzanych rękawiczkach oraz srebrnych ozdobach. W takim wydaniu poszła na premierę niemieckiej edycji popularnego programu "Drag Race".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl