Dziś już mało kto pamięta, że byli razem. Milczą jak zaklęci

Zagrała m.in. Telimenę w "Panu Tadeuszu", Magdę w "Krótkim filmie o miłości", żonę "Wielkiego Szu" oraz Lizę w komedii "Lata dwudzieste… lata trzydzieste…". Obszerna filmografia Grażyny Szapołowskiej, a także liczne spektakle teatralne przyniosły artystce ogromną rozpoznawalność. Kariera jednak przez długi czas nie szła w parze ze szczęściem w miłości.

Pierwszą wielką miłością Grażyny Szapołowskiej był szwagier Marka Perepeczki - Eryk Fitkau. Spotkali się podczas jesiennego spaceru, a gdy minęli się na ulicy, nie mogli oderwać od siebie wzroku. Młoda studentka spotykała się z bratem Agnieszki Fitkau-Perepeczko przez rok, jednak przeżyła szok, kiedy ukochany przyznał, że leci sam do Australii, aby realizować swoje marzenie o zostaniu fotografikiem.

Szapołowska początkowo nie planowała kolejnego związku, a kolegów trzymała na dystans. Jednak w czasie studiów zakochała się w starszym o siedem lat aktorze Marku Lewandowskim. Mając 22 lata, w 1975 roku po raz pierwszy stanęła na ślubnym kobiercu. Gwiazda przez wiele lat nie wspominała o mężu, z którym rozwiodła się po 11 miesiącach. 

Lewandowski oczarował studentkę warszawskiej PWST. Para szybko wpadła sobie w oko, a 29-letni aktor swoim poczuciem humoru i "złocistymi włosami" rozkochał w sobie Szapołowską.

Za namową matki Marek Lewandowski oświadczył się młodej aktorce. Spontaniczne małżeństwo nie przetrwało nawet roku. Szapołowska podjęła decyzję o odejściu podczas wycieczki autostopem, gdy "uciekła" od męża oraz teściowej, która namawiała ją na dziecko.

Grażyna Szapołowska nie była gotowa na macierzyństwo i pragnęła dokończyć studia. W trakcie rozwodu umówiła się z pierwszym mężem, że nie będą o sobie mówić w mediach. Aktorka dotrzymała obietnicy i o Lewandowskim wspomniała dopiero w swojej autobiografii. 

Następnie aktorka związała się z Andrzejem Jungowskim. U boku biznesmena ponownie uwierzyła w miłość i już w 1977 roku wzięła kolejny ślub. Dwa lata później na świat przyszła jedyna córka Szapołowskiej.

Na początku lat 90. gwiazda została sama z trzyletnią Kasią. Wszystko przez ultimatum, które postawił jej drugi mąż. 

"Kazał mi wybierać: małżeństwo, albo scena. Wybrałam to drugie" - ujawniła artystka w swojej książce.

Po rozwodzie niezobowiązująco rozpoczynała kolejne relacje, aż w końcu wyszła za mąż za Pawła Potoroczyna. Para próbowała ułożyć sobie życie w USA, jednak aktorka tęskniła za polską sceną. Kiedy dostała propozycję zagrania w "Panu Tadeuszu", zakończyła związek z osiem lat młodszym partnerem i wróciła do kraju.

Ostatecznie Szapołowska znalazła szczęście u boku Eryka Stępniewskiego, z którym jest w udanym związku od ponad dwóch dekad.

Czytaj też: Szapołowska nie korzysta z komunikacji miejskiej. Zdradziła powód

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.