Dziurawe rzeczy w IKEI. Sieć walczy ze złodziejami w nietypowy sposób

Chyba najczęstszą "kradzieżą", do jakiej dochodzi w popularnym sklepie meblowym jest zabieranie przez klientów zbyt dużej ilości ołówków przeznaczonych do zapisywania listy zakupów. Okazuje się, że IKEA ma również problem z prawdziwymi złodziejami, których kuszą produkty z ekspozycji. Sieć znalazła na nich nietypowy sposób.

IKEA to przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją oraz sprzedażą mebli, a także artykułów dekoracyjnych. Zostało założone w Szwecji. Od 2008 roku jest jednym z największych sprzedawców w tej branży na świecie. Słynie z tego, że klienci sami muszą złożyć zakupione meble, bo oferowane są zazwyczaj w częściach.

Sklepy przykładają dużą wagę do ekspozycji produktów, które dostępne są w sieci. W środku możemy poczuć się niemal jak w domu. Zaaranżowane przestrzenie pozwalają zobaczyć klientom, jak meble i dodatki prezentują się w domowych warunkach. Szafy, komody i szuflady wypełniane są np. ubraniami.

O ile trudno jest złodziejowi wynieść ze sklepu szafę lub kanapę, drobniejsze przedmioty kuszą nieuczciwych klientów. IKEA musiała mierzyć się z falą kradzieży przedmiotów znajdujących się na wystawach, dlatego wprowadza w życie sposób, który ma ograniczyć tę praktykę.

Znajdujące się na ekspozycjach ubrania, buty i torebki zostały celowo przedziurawione. Ma to zniechęcać potencjalnego złodzieja przed kradzieżą. Kto chciałby chodzić w bluzie z defektem? Jeśli jednak znajdzie się osoba, która przywłaszczy sobie towar z ekspozycji, od razu będzie wiadomo, skąd wziął konkretny przedmiot. Sprytne?

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.