"Efekt Bowiego". Muzyczna inspiracja świata mody
Wielka osobowość i charyzma, kreatywne podejście do stylu oraz wyjątkowy talent w kreowaniu nowych trendów. David Bowie to bezwzględnie najbardziej inspirująca gwiazda muzycznej sceny. O tym, jak wielki wpływ miał na modę, świadczą kolekcje wielu znanych projektantów. 10 stycznia 2016 roku pożegnaliśmy genialnego artystę. Gdyby żył, 8 stycznia obchodziłby swoje 70. urodziny.
To, że dał wiele światu muzyki, wiemy doskonale. A jak inspirował świat mody?
Zobacz także:
Ziggy Stardust
Glam rockowy kosmita w kolorowych dopasowanych kostiumach, mocnym makijażu i awangardowej czerwonej fryzurze to jedno z najsłynniejszych muzycznych wcieleń brytyjskiego artysty. Postać Ziggy’ego Stardusta narodziła się w 1972 roku, przy okazji premiery albumu „The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars".
Koncept postaci był świetnie przemyślany – od jej historii, poprzez muzykę na albumie, jak i wygląd. Inspiracją dla wizerunku gwiazdy rocka z innej planety, która przybyła na Ziemię, byli rockandrollowcy tacy jak Vince Taylor i Legendary Stardust Cowboy oraz muzyk Marc Bolan. Charakter stylu Bowiego podkreślały wówczas obcisłe kolorowe kombinezony, asymetryczne kostiumy, niebotycznie wysokie platformy, azjatyckie kimona, charakterystyczna czerwona fryzura z dłuższym tyłem oraz teatralny makijaż.
Ze słynnym scenicznym alter ego David Bowie pożegnał się dokładnie 3 lipca 1973 roku – była to data ostatniego koncertu artysty w roli Ziggy’ego. Rozstanie się z tym wizerunkiem wcale nie oznaczało końca postaci. Ziggy Stardust zaczął regularnie przypominać o sobie w kolekcjach znanych projektantów. Pojawił się na wybiegu m.in. u marek takich jak Balmain (jesień-zima 2011), Jean Paul Gaultier (wiosna-lato 2013) i Dior (haute couture wiosna-lato 2015) (kolejno od lewej na zdjęciu).
Glam rockowa awangarda
Na przełomie lat 60. i 70. , w czasie panowania tzw. „pawiej rewolucji” granice pomiędzy stylem damskim i męskim zaczęły się powoli zacierać. Mężczyźni eksperymentowali z krojami swojej garderoby oraz nie bali się żywych kolorów i wzorów. Propagatorem takiego stylu był oczywiście David Bowie, którego wizerunku nie sposób było pomylić z kimkolwiek innym.
Biała marynarka w czarne paski z dużymi klapami to jeden z projektów, który zainspirował współczesny świat mody. Podobne pomysły pojawiły się na wybiegu, w wiosenno-letniej kolekcji 2010 marki Givenchy.
Chudy Biały Książę
Dystyngowany arystokrata w eleganckich monochromatycznych zestawach oraz gładko zaczesanej fryzurze to kolejne znane wcielenie brytyjskiego artysty. Wizerunek „Chudego Białego Księcia” podkreślały białe koszule, eleganckie kamizelki i marynarki, szerokie garniturowe spodnie oraz kapelusze z dużym rondem.
Postać była inspirowana estetyką niemieckiego ekspresjonizmu, rodem z takich filmów jak „Metropolis” czy „Gabinet Doktora Caligari”. Z nowym wizerunkiem Bowiego szła w parze jego muzyka, która wówczas nabrała mroczniejszego i bardziej stonowanego brzmienia.
Echa tego stylu znajdziemy m.in. w kolekcjach marek Saint Laurent (wiosna-lato 2014) czy Lanvin (jesień-zima 2011).
Heroes
Nie tylko same ubrania, ale również gesty. Marka Undercover, zainspirowana postacią znanego artysty, zaprezentowała lookbook jesiennej kolekcji 2015, nawiązując do słynnej czarno-białej okładki albumu „Heroes”.
Let's Dance
Lata 80. to okres szerokich garniturów w pastelowych odcieniach i eleganckich dodatków z męskiej garderoby. W tym czasie David Bowie znacznie przybrał na wadze i zyskał sportową sylwetkę. „Chudy Biały Książę” z rudymi włosami i bardzo jasną karnacją zamienił się w opalonego przystojniaka z platynową blond czupryną.
Wraz ze zmianą wizerunku zmienił się również repertuar artysty – industrialne brzmienia zastąpiła pogodna popowa muzyka o mainstreamowym charakterze.
Ten bardziej komercyjny styl Bowiego można znaleźć na wybiegach takich marek jak Dries Van Noten (jesień-zima 2011) czy Dolce & Gabbana (jesień-zima 2011).
David Bowie i projektanci
David Bowie, jako jeden z najbardziej stylowych muzyków, w trakcie swojej kariery regularnie współpracował z najważniejszymi nazwiskami świata mody. W czasach Ziggy’ego Stardusta, jedną z najsilniejszych inspiracji artysty była estetyka teatru Kabuki.
W tym czasie większość scenicznych kostiumów Bowiego jest autorstwa japońskiego projektanta Kansai Yamamoto. W latach 1972-1973 zaprojektował ich aż dziewięć. Były to m.in. biała peleryna z fonetycznym zapisem nazwiska „David Bowie” (zdjęcie 1.), obcisłe body w paski ze spandeksu oraz kolorowe kimono.
W późniejszym okresie swojej twórczości Bowie podjął współpracę z takimi projektantami jak Alexander McQueen (słynny płaszcz Union Jack z okładki płyty „Earthling” – zdjęcie 3.) oraz Hedi Slimane (Bowie był ogromnym fanem jego smokingów dla Diora – zdjęcie 2.). Ten ostatni nawet przyznał, że ubieranie gwiazdy rocka to dla niego największy zaszczyt, gdyż, jak podkreślał w wywiadzie dla „Another Magazine”, „urodził się z albumem Davida Bowiego w dłoni”.
Projektanci dla Bowiego
Kiedy 10 stycznia 2016 roku świat obiegła wiadomość o śmierci Davida Bowiego, branża mody pogrążyła się w wielkiej żałobie. Hołd genialnemu artyście oddało wielu znanych projektantów w trakcie pokazów swoich jesienno-zimowych kolekcji 2016/17.
- Był prawdziwą legendą. Kimś, za kim wszyscy będziemy tęsknić – za jego kreatywnością, stylem i za tym eleganckim sposobem przekraczania wszelkich granic. Dorastałem przy jego muzyce, więc od zawsze miał niesamowity wpływ na moją twórczość – skomentował jego śmierć dyrektor kreatywny marki Burberry, Christopher Bailey.
Na zdjęciu: (od lewej) modelka na wybiegu Burberry, model wystylizowany na bohatera filmu „Człowiek, który spadł na ziemię” na wybiegu marki Public School, sweter z kolekcji Gucci
Ponadczasowa inspiracja
Charakterystyczny styl Davida Bowiego stał się inspiracją dla wielu osób publicznych. W zeszłym roku w Toruniu, na koncercie dedykowanym jego twórczości, do ubioru muzyka nawiązała Monika Brodka. Łudząco podobne do garderoby artysty były zeszłoroczne stylizacje Lady Gagi oraz kostiumografki Sandy Powell, w których obie panie zaprezentowaly się tuż po jego śmierci.