Elżbieta Romanowska - wygląda jakby założyła perukę
Elżbieta Romanowska, Edyta Jungowska
Bywa, że fryzura sama w sobie jest efektownym dodatkiem do skromnej kreacji. Zdaje się, że Elżbieta Romanowska kierowała się tą zasadą, szykując się na bankiet serialu "2 XL", w którym gra jedną z głównych ról. Aktorka najwyraźniej jednak zapomniała przy okazji o zasadzie umiaru i naturalności, piętrząc na swojej głowie platynowe loczki, fale i zawijasy
Bywa, że fryzura sama w sobie jest efektownym dodatkiem do skromnej kreacji. Zdaje się, że Elżbieta Romanowska kierowała się tą zasadą, szykując się na bankiet serialu "2 XL", w którym gra jedną z głównych ról. Aktorka najwyraźniej jednak zapomniała przy okazji o zasadzie umiaru i naturalności, piętrząc na swojej głowie platynowe loczki, fale i zawijasy.
Misterna konstrukcja z włosów na głowie Romanowskiej przypomina perukę. Widać, że usztywniono ją wielką ilością lakieru do włosów. Mamy też wrażenie, że to uczesanie postarza celebrytkę.
Okrągła buzia generalnie wymaga ukrycia policzków, by optycznie wydłużyć i wyszczuplić twarz. Dlatego idealne pasują do niej wszystkie fryzury z pazurkami, postrzępionymi kosmykami, które zachodzą na policzki poniżej kości policzkowych. Doskonale wiedziała o tym Edyta Jungowska, wybierając na uczesanie klasycznego boba.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl