ModaFabryka w Bangladeszu znów płonie

Fabryka w Bangladeszu znów płonie

Zaledwie godzina dzieliła Bangladesz od kolejnej wielkiej tragedii. W Matrix Sweter Factory - jednej z fabryk w bangladeskim Gazipur wybuchł pożar – donosi bdnews24.com. Z informacji podanej w serwisie wynika, że do pożaru doszło 2 lutego o godz. 7 rano.

Fabryka w Bangladeszu znów płonie

03.02.2016 | aktual.: 04.02.2016 07:10

Zaledwie godzina dzieliła Bangladesz od kolejnej wielkiej tragedii. W Matrix Sweter Factory - jednej z fabryk w bangladeskim Gazipur - wybuchł pożar. Z informacji podanej w serwisie bdnews24.com wynika, że doszło do niego 2 lutego o godz. 7 rano. Na szczęście w fabryce znajdowało się niewiele osób. Media podają, że odniosły one niewielkie obrażenia i niezwłocznie zostały przewiezione do szpitala. Gdyby jednak do pożaru doszło godzinę później, w fabryce znajdowałoby się 6 tys. ludzi!

_**- Czujemy ulgę, że pożar w Matrix nie spowodował tragedii porównywalnej do tej, która miała miejsce w Tazreen w 2012 roku –**_ oświadczył Sam Maher z Clean Clothes._ – Jednak jest to wynik szczęścia, aniżeli czegokolwiek innego. Wzywamy wszystkich nabywców odzieży w Bangladeszu, a w szczególności tych, którzy zapisali się do sojuszu Accord, aby wypełnili postulaty zawarte w zobowiązaniu._

Na Youtube pojawił się film bdnews24.com, na którym widać płonący budynek fabryki. O rozmiarze pożaru niech sądzi fakt, że akcja straży pożarnej trwała ponad 6 godzin!

Pożary to śmiertelne zagrożenie w bangladeskich fabrykach. Największy z nich miał miejsce w Tazreen Fashion, w wyniku którego zginęło ponad 110 osób. Od pożaru zaczęła się również tragedia w Rana Plaza, która pochłonęła ponad 1100 osób. Co ciekawe, fabryka Matrix Sweter została w 2014 roku skontrolowana w ramach projektu „Alliance for Bangladesh Worker Safety”. Kontrola stwierdzała, że fabryka nie miała odpowiednich drzwi przeciwpożarowych, zraszaczy, alarmów oraz hydrantów, jednak poprawa nie nastąpiła.

_**- To niewiarygodne, że Alliance po kontroli określiła fabrykę Matrix jako „na dobrej drodze” –**_komentuje na łamach „International Business Times” Scott Nova, dyrektor Worker Rights Consortium. – Fabryka ta nie dotrzymywała terminów w poprawie środków bezpieczeństwa i wyeliminowania zagrożeń pożarowych.

Ponad to, jak donosi bdnews24.com, w tej samej fabryce kilka dni temu doszło już do niewielkiego pożaru, który powinien dać właścicielom fabryki do myślenia.

Clean Clothes Company podaje, że w Matrix Sweter Factory produkowano odzież dla takich marek, jak H&M czy JC Penny. Zaledwie kilka dni temu Liana Foxvog z International Labor Rights Forum apelowała do przedstawicieli H&M, aby przyjrzeli się bliżej warunkom, w jakich pracują robotnicy w ich fabrykach w Bangladeszu.

_**- W odpowiedzi na nasze wątpliwości, H&M uspokajał, że właściciele twierdzą, że ich fabryki mają wszelkie zabezpieczenia przeciwpożarowe, ale jednocześnie dodali, że nie są w stanie tego w stu procentach zagwarantować. H&M powinien być wdzięczny losowi, że ten pożar nie doprowadził do śmiertelnej katastrofy**_- komentowała.

Niestety, przedstawiciele organizacji pozarządowych obawiają się, że w fabrykach, których nie udało się jeszcze skontrolować, może być znacznie gorzej. Zobaczcie też:
MAREK RABIJ: W BANGLADESZU LUDZIE WCIĄŻ WYBIERAJĄ MNIEJSZE ZŁO

Komentarze (1)