Filip Chajzer przekroczył granice dobrego smaku. Niewybredny komentarz o Kayah
Filip Chajzer i Agnieszka Woźniak-Starak stanęli wspólnie na scenie, by bawić publiczność Top of the Top Sopot Festival 2019. Z ust prowadzącego padł nietaktowny komentarz pod adresem jednej z artystek – Kayah. Niestety to nie jej występ skomentował.
Filip Chajzer posunął się o krok za daleko
Top of the Top Sopot Festival 2019 trwa w najlepsze. Prowadzący drugiego dnia – Filip Chajzer i Agnieszka Woźniak-Starak – rzucają ze sceny dowcipami, komentują występy gwiazd. Jak to bywa w telewizji na żywo – zdarzają się wpadki. Jednak od pamiętnego incydentu w programie "Ameryka Express", kiedy to Chajzer całował nieznajome kobiety, każde zachowanie dziennikarza jest bacznie obserwowane. Choć teraz nie posunął się aż tak daleko, jak podczas nagrywania TVN-owskiego hitu, jego komentarz nie był przyjemny.
Zobacz także: Filip Chajzer pokazuje, jak zmusić nieznajome kobiety do pocałunku. W "Ameryka Express" znowu żenująco
Po występie Kayah – która jest niekwestionowaną królową estrady i uchodzi za jedną z najbardziej uznanych polskich wokalistek – Chajzer zwrócił się do widzów, i do samej Kayah, słowami: "Ależ się ona trzyma". Kayah w tym roku skończy 52 lata. Mogłaby mieć 70 lub 17 – nie oznacza to jednak, że wypominanie jej wieku i sugerowanie, że kobieta po przekroczeniu X lat już "się nie trzyma", jest stosowne.
Filip Chajzer z pewnością nie miał złych intencji. Chciał zażartować, rozruszać publiczność, a scenariusz programu wymaga od niego sypania żarcikami jak z rękawa. Szkoda tylko, że te "żarty" nie były wcześniej z nikim konsultowane. Być może wtedy ze sceny nie padłyby takie słowa. Kayah mogła nawet nie usłyszeć tego niefortunnego komentarza, usłyszały go jednak inne kobiety. Mam nadzieję, że słów Chajzera nie puściły mimo uszu. Bo z tak zwanym "age shamingiem", czyli ocenianiem kogoś przez pryzmat jego wieku, trzeba walczyć, nie ignorować.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl