Filtr przeciwsłoneczny do picia zamiast kremu?
Filtr przeciwsłoneczny do picia trafia do sprzedaży. Łyżeczka płynu wypita na godzinę przed plażowaniem ma zapewniać ochronę równoważną z SPF 30 przez trzy godziny. Po połknięciu, cząsteczki płynu osadzają się na powierzchni skóry i poruszają ruchem drgającym o takiej częstotliwości, która powoduje, że chłoną one ok. 97 procent promieni UVA i UVB.
22.05.2014 | aktual.: 22.05.2014 19:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Filtr przeciwsłoneczny do picia trafia do sprzedaży. Łyżeczka płynu wypita na godzinę przed plażowaniem ma zapewniać ochronę równoważną z SPF 30 przez trzy godziny. Po połknięciu, cząsteczki płynu osadzają się na powierzchni skóry i poruszają ruchem drgającym o takiej częstotliwości, która powoduje, że chłoną one ok. 97 procent promieni UVA i UVB.
O wynalazku pisze dziennik "Daily Mail". Produkt pod nazwą Harmonised H20 UV wprowadziła na rynek amerykańska firma Osmosis Skincare. Butelka 100 ml kosztuje 30 dol.
Dostępne są dwie wersje płynu: umożliwiająca opalanie i wersja, która powoduje, że skóra jest "nietknięta" przez słońce. Zgodnie z instrukcją, należy wypić 2 ml, czyli łyżeczkę płynu, na godzinę przed wyjściem na słońce. Przy dużym wysiłku fizycznym na słońcu zalecane jest powtórne przyjęcie dawki po ok. 30-40 minutach od pierwszej.
Dziennikarz naukowy "Guardiana" podważa jednak mechanizm działania połykanego płynu: zwraca uwagę na brak bezpośredniego połączenia między układem pokarmowym a skórą.
opr. (gabi/mtr), kobieta.wp.pl