Blisko ludziFirma męża Sylwii Peretti miała poważne problemy. Chodzi o miliony złotych

Firma męża Sylwii Peretti miała poważne problemy. Chodzi o miliony złotych

Sylwia Peretti zadebiutowała w "Królowych życia" w 2020 r. i od razu wzbudziła sensację. Działalność, która zapewniła jej dostatnie życie, nie należy do popularnych. Celebrytka wraz z mężem prowadzi firmy, które zajmują się profesjonalnie rozbrajaniem bomb i pocisków. Kilka lat temu przedsiębiorstwo miało poważne kłopoty.

Mąż Sylwii Peretii stracił grube miliony
Mąż Sylwii Peretii stracił grube miliony
Źródło zdjęć: © Instagram
Marta Kutkowska

05.09.2021 16:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Królowe życia" się albo kocha, albo nienawidzi. Sylwia Peretti szybko w ten sposób podzieliła widzów. Znana z ciętego języka bohaterka show próbowała w szczęścia w wielu branżach. Była właścicielką restauracji, gabinetów kosmetycznych i spa, ale prawdziwe pieniądze przyniosły jej… bomby i pociski. Okazuje się, że także w tym biznesie, można wejść na minę.

Luksusowy ślub

Jak na królową przystało, ślub Sylwii Peretti z Łukaszem Porzuczką nie mógł być skromny. Zarówno ślub cywilny, jak i wesele, odbyły się w imponującym pałacu w Brzesku w Małopolsce. Para młoda powiedziała sobie "tak" w pięknym ogrodzie w obecności najbliższej rodziny i przyjaciół. Sylwia Peretti nie oszczędzała na kreacjach, podczas ślubu zmieniała je kilkakrotnie. "Ślub na bogato" był możliwy, ponieważ firma Łukasza Porzuczka prężnie się rozwija. W przeszłości bywało jednak różnie.

Skradzione miliony

Mąż Sylwii jest prezesem grupy GeoFusion. Zajmuje się on wydobywaniem i utylizacją materiałów niebezpiecznych z dna morskiego i terenów leśnych. Jest to jedna z najbardziej wyspecjalizowanych w tej branży firm w Europie. Ponadto świadczy usługi pomiarowe w zakresie badań geofizycznych na lądzie i morzu. Zajmuje się badaniem i oczyszczaniem między innymi dna Bałtyku. Kilka lat temu biznesmen padł ofiarą nieuczciwego wspólnika.

- Niestety osoba, z którą współpracowałem, prowadziłem biznes, okazała się niegodna zaufania. Wyprowadziła z firmy dosyć dużą kwotę pieniędzy. (…) 3,5 miliona złotych w gotówce. Na rympał. To położyło firmę i uniemożliwiło podpisanie dotacji na 20 milionów, która była przyznana tej firmie – zdradził Łukasz.

Biznesmen poradził sobie przede wszystkim dzięki wsparciu Sylwii. aktualnie firma rozwija się w szybkim tempie i według prognoz właściciela, wkrótce będzie warta 2 miliardy złotych.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Komentarze (102)