Bardotka z koronki, push-up z satyny, a może gorset z atłasowymi wstawkami. A kolor? Burgund, fiolet, czy tradycyjna, zawsze seksowna czerń. Wybór bielizny to ważne przedsięwzięcie. Jak się okazuje wymaga sporej dawki wiedzy, doświadczenia i znajomości własnego ciała.
Bardotka z koronki, push-up z satyny, a może gorset z atłasowymi wstawkami. A kolor? Burgund, fiolet, czy tradycyjna, zawsze seksowna czerń. Wybór bielizny to ważne przedsięwzięcie. Jak się okazuje wymaga sporej dawki wiedzy, doświadczenia i znajomości własnego ciała.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
W Brazylii po raz czwarty odbył się Narodowy Dzień Bielizny. W ten dzień grupy skąpo ubranych kobiet i mężczyzn przemieszczały się - ku uciesze obserwatorów - po stolicy kraju, by uświadomić społeczeństwu znaczenie sektora bieliźniarskiego w gospodarce.
- Celem Narodowego Dnia Bielizny jest to, by ludzie docenili wagę tej ledwie widzianej części garderoby, która jest zakładana pierwsza i zdejmowana jako ostatnia - powiedziała kurator imprezy Maria Thereza Laudares.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
Ładna bielizna poprawia humor, wiedzą to nie tylko mieszkanki Brazylii. Nawet jeśli nie planujemy jej nikomu pokazywać, świadomość, że mamy na sobie dobrany, seksowny komplet z koronek, podświadomie działa na naszą seksualność i poczucie wartości.
Odwrotnie - jeśli mamy na sobie tzw. „wielkie majtki Bridget Jones”, albo stanik, tylko na siłownię - prawdopodobnie zdarzy nam się nieoczekiwana, rozbierana randka.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
Inwestycja w ładną, dobrze dobraną bieliznę, w której będziemy czuły się swobodnie to dobry krok. Aby nowy zakup w postaci koronkowego biustonosza nie trafił na dno szuflady, jako niewygodny i niepraktyczny, przedstawiamy kilka najważniejszych rad, jak kupować tę intymną garderobę.
Mimo akcji medialnych i obecności specjalnie wyszkolonego personelu w dobrych sklepach bieliźniarskich, Polki nadal noszą niedopasowane biustonosze. Za małe, o fasonach źle dobranych do kształtu figury albo o zbyt wąskich ramiączkach.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
Po pierwsze: rozmiar ma znaczenie. Tabele rozmiarów nie po to wiszą w przebieralniach sklepów z bielizną, abyś mogła się pogapić na cyferki, przy zapinaniu haftek. Należy jednak pamiętać, że tabela jest punktem wyjścia do ustalenia właściwego rozmiaru. Ostateczną decyzję, czy stanik leży właściwie, podejmujesz mierząc go.
Podczas wyboru biustonosza należy zwrócić uwagę na prawidłowy dobór zarówno obwodu jak i wielkości miseczki. Istotna jest również grubość ramiączek: w przypadku pań o większym rozmiarze biustu, należy unikać cieniutkich ramiączek. Szersze mniej się wpijają w ciało i zdecydowanie bardziej odciążają kręgosłup.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
Mierząc nowy biustonosz należy też sprawdzić czy jego tył leży poziomo, a zapięcie pozostaje na tej samej wysokości i nie przesuwa się w górę w trakcie noszenia. Piersi muszą być ładnie uniesione i w całości mieścić się w miseczkach.
Jeśli decydujemy się na stanik z fiszbinami pamiętajmy o tym by nie uciskały piersi i znajdowały się dokładnie pod nimi. Fiszbiny powinny okalać piersi, leżąc gładko na klatce i w żadnym wypadku nie wbijać się w ich delikatną tkankę. Miseczki stanika nie mogą się marszczyć ani fałdować. Dobrze dobrana miseczka nie powinna też uciskać brodawki.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
Nierzadko dobór kształtu i modelu biustonosza jest podyktowany rozmiarem biustu. Push-up to model polecany dla Pań z niewielkim biustem. Bardotka też sprawdza się przy mniejszych rozmiarach. Staniki pół usztywniane, gdzie dolna część biustonosza jest wzmocniona delikatną gąbeczką, cieszą się natomiast upodobaniem pań o bardziej obfitych piersiach.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
Dobrze dobrany rozmiar i model biustonosza to połowa sukcesu. Zostaje jeszcze wybór koloru. Przy tym zwykle kierujemy się własnym upodobaniem, okazją lub dopasowaniem koloru bielizny do noszonych ubrań. Wiele pań, nie chcąc popełnić pomyłki w doborze barwy decyduje się na konwencjonalną biel, praktyczną czerń lub bezpieczny (bo niewidoczny pod białą odzieżą) kolor cielisty.
Tymczasem wybierając kolor należy kierować się barwą karnacji skóry. W doborze kolorowej bielizny, obowiązuje ten sam zbiór reguł, jak np. w przypadku doboru odpowiedniej palety barw w makijażu.
Fiszbiny dla blondynki, koronki dla rudej
Pani Zima, o porcelanowej karnacji, doskonale wyglądać będzie w zdecydowanych kolorach takich jak czerń, granat i czerwień, a powinna unikać rozmytych beży, żółci i złotych odcieni.
Panie o opalonej skórze, charakterystycznej dla letniego typu karnacji, o wiele lepiej prezentować się będą w pastelach, np. w kolorze lawendowym, i łososiowym.
Dziewczyny o rudych włosach i delikatnym, bladym kolorycie skóry, często usianej piegami, podkreślą swą urodę, wybierając złoty beż i zgaszoną czerwień. W tym przypadku unikać należy błękitu, który nada bladej skórze niezdrową poświatę.
Panie Wiosny, zamiast ciemnych kolorów, powinny wybierać wśród ciepłych barw brzoskwini i ciepłego brązu.
Tekst: Zuzanna Menkes