George Clooney zajmie się hackerskim skandalem
George Clooeny stanie za kamerą filmu "Hack Attack". Obraz przedstawi kulisy głośnej afery związanej z nielegalnym podsłuchiwaniem brytyjskich sław przez imperium medialne Ruperta Murdocha.
George Clooeny stanie za kamerą filmu "Hack Attack". Obraz przedstawi kulisy głośnej afery związanej z nielegalnym podsłuchiwaniem brytyjskich sław przez imperium medialne Ruperta Murdocha.
- W tej historii jest wszystko: kłamstwo, korupcja i szantaż. Ofiarami są najwyżsi urzędnicy państwowi, a przestępcą najpotężniejsze imperium medialne w Londynie - mówi Clooney. - Fakt, że to naprawdę się wydarzyło, jest najbardziej interesujący.
Za podstawę scenariusza posłuży dochodzenie dziennikarskie Nicka Daviesa.
- Nick to odważny i uparty reporter - komentuje hollywoodzki gwiazdor, który wychował się w dziennikarskiej rodzinie. - To zaszczyt, że będziemy mogli przełożyć jego książkę na język filmu.
Śledztwo Daviesa trwało aż sześć lat. Wykazało ono, że pracownicy Murdocha regularnie włamywali się do telefonów urzędników państwowych, celebrytów, rodziny królewskiej, a nawet zwykłych obywateli. W konsekwencji, po 168 latach zamknięto gazetę "News of the World". Wiele osób zostało zwolnionych z pracy, inne same odeszły.
Ostatni film w reżyserii Clooneya na naszych ekranach to "Obrońcy skarbów".
Warto przypomnieć, że w ostatnich miesiącach artysta związał się z Wielką Brytanią nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. W kwietniu zaręczył się z 36-letnią londyńską prawniczką Amal Alamuddin.
(Megafon.pl/ma)