Gigi Hadid w sukience Prabal Gurung. Słoneczna wiosna na ulicach Nowego Jorku!

Gdy widzimy kolejną gwiazdę światowego formatu, która prezentuje się od stóp do głów w słonecznym kolorze, zaczynamy zastanawiać się czy przypadkiem polska premier Beata Szydło nie była trendsetterką sezonu, zakładając słynną już żółtą marynarkę na szczyt Unii Europejskiej w Rzymie…? A tak całkiem serio, to rzeczywiście kolor żółty powraca do łask i jest coraz chętniej wybierany przez najbardziej stylowe celebrytki i najlepiej ubierające się blogerki modowe na świecie. Oto kolejny na to dowód – Gigi Hadid w słonecznej (i bajecznej!) kreacji na premierze filmu "All I See is You".

Zobacz też: "Bliskie spotkania kobiet". Namiętność i pożądanie

Co powiecie na odrobinę przyszłorocznej wiosny w samym środku tegorocznej jesieni? Właśnie tak opisać można najnowszą stylizację modelki Gigi Hadid, która skorzystała z zaproszenia na premierę filmu "All I See is You". Na to wyjątkowe wydarzenie wybrała słoneczną suknię, zdobioną frędzlami z wiosennej kolekcji domu mody Prabal Gurung.

Suknia Gigi Hadid choć nie jest w klasycznym kolorze kojarzącym się ze zmysłowością, jest kwintesencją tego, co kuszące, przyciągające wzrok i podkreślające kobiecość. Ciekawy krój eksponuje bowiem każdy centymetr ciała modelki, skupiając wzrok głównie na pięknie wymodelowanym biuście i talii.

Kreacja mieniąca się tysiącem małych cekinów przyciąga wzrok niczym magnes, a na plan pierwszy wysuwa się talia osy, wyeksponowała dzięki małemu krawieckiemu trikowi. Suknia bowiem w rzeczywistości składa się z dwóch części – topu i spódnicy, które zostały połączone za pomocą ozdobnych guzików.
Gigi Hadid część z nich rozpięła i choć w efekcie daje to złudzenie przypadkowości, tak naprawdę jest doskonale przemyślaną "modową strategią".

Gigi Hadid dzięki rozpiętym guzikom zamieniła się w prawdziwą kusicielkę. Do żółtej sukni dobrała musztardowe szpilki z kolekcji Christiana Louboutina, które dopełniają słoneczny total look, podobnie jak złote kolczyki w kształcie kwiatów z kolecji Lorraine Schwartz.

W kontraście do kanarkowego koloru całej stylizacji makijaż z odcieniami czerwieni i brzoskwini w rolach głównych. Kropką nad i jest burgundowa kopertówka, której niestety nie mogłyśmy zobaczyć w całej okazałości, ponieważ przysłonił ją na zdjęciach puchaty (także żółty!) sweter. To z pewnością okrycie, które przyda się, gdy film dobiegnie końca, a na zewnątrz zrobi się nieco zimniej.
Co powiecie na taką kanarkową (lub jak kto woli słoneczną) stylizację?