Zaskoczył słowami o papieżu. "To był polityczny wybór"
- Myślę, że to był jednak polityczny wybór. To było związane w pewnym sensie z Donaldem Trumpem - powiedział Piotr Adamczyk. Aktor, który odegrał rolę Jana Pawła II, ocenił wybór nowego papieża, Leona XIV. Nie owijał w bawełnę.
8 maja 2025 roku podczas drugiego dnia konklawe, zwołanego po śmierci papieża Franciszka, Robert Francis Prevost został wybrany 267. biskupem Rzymu. Amerykanin przyjął imię Leon XIV. Piotr Adamczyk, który wcielił się w rolę papieża Jana Pawła II w dwóch filmach: "Karol - człowiek, który został papieżem" i "Karol - papież, który pozostał człowiekiem", ocenił jego wybór. Jego zdaniem, jest powiązany z sytuacją polityczną.
Piotr Adamczyk o wyborze nowego papieża Leona XIV
Piotr Adamczyk był gościem podkastu "WojewódzkiKędzierski", prowadzonego przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. To właśnie w nim został zapytany o wybór nowego papieża, Leona XIV.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawdzam" - Huawei Watch 5
- Myślę, że to był jednak polityczny wybór. To było związane w pewnym sensie z Donaldem Trumpem. W takim sensie, że w ten sposób Europa będzie w jakiś sposób wciąż związana ze Stanami Zjednoczonymi, politycznie także, bo będzie miała swój głos w postaci głosu papieża, czyli tej katolickiej Ameryki, która jest niezwykle silna - powiedział aktor.
"Żaden z tych konsultantów nie dał nam odpowiedzi"
Kuba Wojewódzki przypomniał w rozmowie, że choć mówi się o zakończeniu debaty na temat zniesienia celibatu czy złagodzenia podejścia do antykoncepcji oraz aborcji, w dzisiejszych czasach nie brzmi to już postępowo. Piotr Adamczyk postanowił wtedy wrócić wspomnieniami do czasów, gdy wcielał się w rolę papieża Jana Pawła II.
- Byli konsultanci ze strony Watykanu, a problem polegał na tym, że tam była taka scena, kiedy papież rozmawia z lekarką, która jest wolontariuszką i pracuje w Afryce. Był ten problem chorych, ciężarnych kobiet i aborcji. Tego, że czasem można życie kobiety uratować, usuwając płód. I ten problem był postawiony w filmie. Bardzo chcieliśmy, żeby to zostało wyjaśnione. Co by papież na to powiedział? I wiecie, że żaden z tych konsultantów nie dał nam takiej odpowiedzi, która by była filmowa, która by po prostu coś nad ten problem postawiła i dała jakąś odpowiedź od strony Kościoła - powiedział.
Aktor i reżyser filmu, Giacomo Battato, postanowili więc zaproponować rozwiązanie, w którym papież schowa się za instytucją Kościoła.
- Myślę, że każdy z tych papieży ma tego typu obowiązek. On prowadzi jakąś wiekową tradycję. (...) Co my wiemy, co tam się za tymi bramami Watykanu dzieje? Niewiele - podsumował Piotr Adamczyk.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.