"Na szczęście trzeba zapracować". Katarzyna Żak od czterech dekad pielęgnuje miłość męża
Jedna z najbardziej uwielbianych polskich aktorek i wokalistek świętuje 62. urodziny. Katarzyna Żak jest ceniona za dystans do własnej osoby i charyzmatyczne umiejętności. Prywatnie nie przestaje imponować swym długoletnim małżeństwem ze słynnym aktorem Cezarym Żakiem. W udzielanych wywiadach artystka powtarza jednak, że ich rodzinne szczęście nie jest przypadkiem, a wynikiem wytrwałej pracy nad relacją i wzajemnym zrozumieniem.
Katarzyna i Cezary Żak od czterdziestu lat tworzą jedną z najszczęśliwszych par polskiego show-biznesu. Ich zgrany duet wielokrotnie wybrzmiewał ponadto w pracy zawodowej – aktorzy partnerowali sobie na scenie i ekranie m.in. w serialu "Miodowe lata" czy "Ranczo". W świecie nietrwałych związków, rozwodów i skandali pozostają na przekór tego typu kontrowersjom. Choć na życiowej ścieżce nie uniknęli burz, to przetrwali trudne chwile i ocalili łączące ich uczucie. Co stanowi receptę na ich codzienne szczęście?
Małżeństwo Żaków. Miłość od… drugiego wejrzenia
Cezary i Katarzyna Żak poznali się we wrocławskiej szkole teatralnej. Ona przyjechała do miasta stu mostów z rodzinnego Torunia, gdzie początkowo planowała zostać… prawniczką. Jej występy w szkolnym kabarecie i wygadana natura sprawiły jednak, że wicedyrektorka ze szkoły zasugerowała kształcenie aktorskie.
Starszy o dwa lata Cezary Żak urodził się w Brzegu Dolnym i w jego przypadku aktorstwo również nie było pierwszym wyborem – chciał związać karierę z romanistyką. Wszelkie zbiegi okoliczności zdawały się jednak prowadzić tę dwójkę na wspólne tory.
Katarzyna Żak o pracy z mężem
Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. "Cezary nie był mną specjalnie zainteresowany. Zaiskrzyło dopiero na obozie konnym, na który pojechaliśmy ze szkoły. Właściwie najpierw spodobały się sobie nasze konie. Jego ogier miał się bardziej do mojej klaczy niż Cezary do mnie" – żartowała Pani Katarzyna.
Od tego momentu minęły trzy tygodnie, a nieśmiałość Cezarego hamowała go w zaproszeniu koleżanki na randkę. To ona wzięła sprawy w swoje ręce. "Powiedziałam: - Jak jesteś zainteresowany, to kończę zajęcia o 20 i możesz odprowadzić mnie do domu. Poszliśmy na długi spacer do parku i już nie mogliśmy się rozstać", opowiadała aktorka.
Gorzkie początki
Uczucie wybuchło ze zdwojoną siłą. Losy ich związku potoczyły się niezwykle szybko. Już na święta Katarzyna zaprosiła ukochanego w rodzinne strony, aby poznał jej rodziców. Niestety, ci nie byli zachwyceni wybrankiem córki. Nie dość, że aktor, czyli człowiek z niestabilnej branży, to jeszcze im się… nie spodobał. Katarzyna Żak wspominała, że jej tata miał wybuchnąć: "To już przystojniejszych w szkole teatralnej nie było?", na co dziewczyna odpowiedziała: "Są tato, ale Cezary jest wyjątkowy!".
Dystans i poczucie humoru towarzyszyły im od początku relacji. Zarówno Cezary Żak, jak i Katarzyna są niezrównani, jeśli chodzi o role komediowe. Ich satyryczny talent przekłada się na życiową filozofię nietraktowania wszystkiego zbyt serio. To właśnie w tym tkwi jeden z sekretów ich wieloletniego małżeństwa. Katarzyna Żak wyznała: "Myślę, że w relacji między ludźmi jest ważne, żeby oni po prostu się lubili, się szanowali i przede wszystkim mieli poczucie humoru. Proszę państwa, to jest w ogóle podstawa dobrego związku".
Wzajemne wsparcie, zrozumienie i przyjaźń stanowiąca podstawę miłości to czynniki trzymające miłość aktorów w ryzach. Ale to nie znaczy, że Katarzyna i Cezary Żak nie przeżyli trudnych momentów. Dzieląc tyle wspólnych lat, przeszli przez niejedną burzę, akty zazdrości i życiowe wyzwania.
Sporo trudności napotkali już na początku małżeńskiej drogi. Pobrali się, gdy Katarzyna była na trzecim roku studiów. W 1995 roku przenieśli się z Wrocławia do stolicy w nadziei na większy zakres zawodowych możliwości. Mieli już wtedy pod opieką dwie córki: Aleksandrę (ur. 1988) i Zuzannę (ur. 1994). Początkujący aktorzy musieli zapracować na stabilizację. Angaże w teatrach były niepewne, zdarzało się, że brakowało im pieniędzy, co przy dwójce malutkich dzieci niejednokrotnie wywoływało rodzinne spięcia.
"Były tygodnie, że wyliczałam pieniądze na mleko dla Zuzi i bułkę do szkoły dla Oli. Pamiętam pierwszą zimę: zimno w domu, malutkie dzieci, a ten Sulejówek na końcu świata" – wspominała Katarzyna Żak.
"Przez pierwszy rok Cezary nie miał nawet etatu w teatrze. Nasi rodzice patrzyli z przerażeniem na to, co zrobiliśmy ze swoim życiem. Przyjeżdżali do nas z wałówą. Z perspektywy czasu myślę sobie, że bardzo dobrze, że był taki okres w naszym życiu. Wspólne borykanie się z trudami codzienności zbliża".
Szczęście
Z czasem zarówno Cezary, jak i Katarzyna odnieśli niebywały sukces w branży. Poza teatralnymi deskami, pozwalającymi in na artystyczną wolność, zdobyli popularność dzięki kultowym filmom i serialom. Cezary Żak zasłynął rolami w "Kilerze", "Klanie" czy "Dniu świra". Jego żona spełniała się w produkcjach telewizyjnych, teatrze i na estradzie. Zachwyciła ponadto talentem wokalnym, nagrywając m.in. album we współpracy z Wojciechem Młynarskim "Młynarski Jazz". Para spotykała się też na wspólnych planach. Najsłynniejsze efekty ich ekranowego duetu to seriale "Miodowe lata" oraz "Ranczo".
Przez wszystkie lata kariery ich więź stawała się coraz silniejsza. Podołali buntowi córek i wyzwaniom zawodowym, wiedząc, że zawsze mogą na siebie liczyć. Katarzyna Żak zdradziła w wywiadzie dla "Naj": "Siła naszego związku polega na tym, że przyjaźnimy się ze sobą. I chociaż już tyle lat jesteśmy razem, nie nudzimy się w swoim towarzystwie".
Dziś najważniejsza jest dla nich rodzina. Córki po latach młodzieńczej rebelii z wdzięcznością i zrozumieniem wspominają rodzinny dom i pozostają w ciepłych kontaktach z rodzicami. Zuzanna jest lekarką, a Aleksandra zajmuje się produkcją reklam.
"Niech się w końcu zestarzeje"
Postawa Katarzyny Żak napawa optymizmem. Właśnie kończy 62 lata, a w ostatnim czasie wydaje się nawet szczęśliwsza niż przed laty. W udzielanych wywiadach wspomina, że kiedyś ulegała presji bycia idealną aktorką, żoną i matką, dziś – odpuściła, choć bliscy i fani są zgodni co do tego, że i tak wszystko, czego się podejmie, zamienia w złoto.
Gwiazda rozkwita z wiekiem. Cezary Żak ma w związku z tym życzenie, które miałoby ukrócić jego akty zazdrości: "Niech się szybko zestarzeje, zbrzydnie, to będzie już święty spokój", mówi z przekąsem, pozostając dumny z pięknej i wciąż zaangażowanej artystycznie ukochanej.
"Fajnie jest celebrować życie każdego dnia" – opowiadała w rozmowie z Vivą Katarzyna Żak. – "Nie warto czekać na jakieś wspaniałe wydarzenie, które odmieni nasze życie i sprawi, że wreszcie będziemy szczęśliwe, bo to, na co czekamy, może się nigdy nie wydarzyć. I co wtedy? Największym szczęściem jest dla mnie bycie potrzebnym drugiemu człowiekowi".
Inspirujące słowa aktorki dotyczą ponadto przepisu na szczęśliwe małżeństwo z blisko półwiecznym stażem: "Na szczęście trzeba zapracować. Bycie w związku to jest ciągła praca".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.