Jest samotnym ojcem. Mówi, jak potraktowali go w przedszkolu
Grzegorz Halama, który od trzydziestu lat bawi Polaków do łez, w życiu prywatnym zmierzył się z wieloma przeciwnościami. Kabareciarz opowiedział o tym, jak wyglądało jego doświadczenie samotnego ojcostwa.
Grzegorz Halama rozpoczął swoją karierę w 1989 roku, kiedy to dołączył do Kabaretu Bez Oparcia. Później współpracował z krakowskim Kabaretem Rafała Kmity oraz występował z Jarosławem Jarosem jako Grzegorz Halama Oklasky. Choć zawodowo odnosił sukcesy, życie osobiste nie było dla niego łaskawe. W pewnym momencie musiał zmierzyć się z wyzwaniem samotnego ojcostwa.
- Czasami było grubo ciężko. Wiadomo, w przypadku dziecka się z tym nie dyskutuje. Cała ta miłość, to jest takie, że... filozofia na nic się zda. Wiadomo, trzeba karmić, wychodzić, opiekować się. Moja mama bardzo mi pomagała. To też tak nie było, że zostałem sobie sam. To czego doznawałem, to taki brak podzielności. Jak troszeczkę zostałem ojcem, "gospodyniem domowym", to nie mogłem całym sercem skupić się na twórczości. Jak skupiałem się całym sercem na twórczości, to czułem niedosyt związany z dzieckiem. Ciężko mi było być naraz wszystkim. I mężczyzną i matką, i tym i owym - opowiedział Halama na antenie "Dzień Dobry TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzegorz Halama pochwalił się dużo młodszą partnerką
Prowadzący bardzo szybko zwrócili uwagę na to, że podobne historie na kanapie programu śniadaniowego zazwyczaj opowiadają kobiety. Mówią one, że jest im bardzo ciężko łączyć życie zawodowe z życiem rodzinnym.
- Super, że mówi to facet, który doświadczył tego, czego doświadczają kobiety na co dzień. Bardzo często nawet jeśli są w relacji, w związku, małżeństwie, też bywają samotnymi mamami - podkreślał prowadzący.
- Nie wiem, kto ukuł to twierdzenie, ale mając dziecko na pewno nie jest się samotnym. Można marzyć o chwilach samotności. Ja byłem tylko zaskoczony, po tym, jak tyle jest walki o prawa kobiet, jak mężczyzna jest niżej postawiony. Ile ja dostawałem dokumentów, gdzie było napisane "podpis matki". Do dzisiaj jest w przedszkolu, szkole "podpis matki". Ja pytam "a czemu podpis matki?". Słyszę w odpowiedzi "a takie mamy wzory". Kiedy słyszałem, że kobiety mają gorzej, odpowiadałem zawsze "jak ty wylądujesz na bruku, masz dom samotnej matki, a facet jak wyląduje na bruku?". To jest równość? - dopytywał Grzegorz Halama.
Samotne ojcostwo Grzegorza Halamy
Pierwszym poważnym związkiem Halamy była relacja z Dorotą Kurowicką, poznaną w kabarecie Strzały Aurory. Para szybko zdecydowała się na ślub, a wkrótce potem na świat przyszły ich dzieci, Anna i Piotr. Niestety, w 2010 roku małżeństwo zakończyło się rozwodem. Była żona Halamy postanowiła wyjechać z dziećmi do Wielkiej Brytanii, co utrudniło mu kontakt z nimi.
Halama przyznał, że stał się przez to "korespondencyjnym tatą", co było dla niego bardzo trudne. Nie mógł sobie pozwolić na częste wizyty w Anglii, co sprawiało mu ogromny smutek.
Po pewnym czasie Halama związał się z kobietą młodszą o 13 lat, z którą doczekał się syna. Niestety, ten związek również nie przetrwał. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Halama przyznał, że musiał szybko podjąć decyzję o przejęciu pełnej odpowiedzialności za dziecko.
- Przyszedł taki bardzo trudny moment, że dosłownie w ciągu godziny musiałem podjąć decyzję o całkowitej zmianie mojego życia, o wzięciu pełnej odpowiedzialności za dziecko, czyli staniu się samotnym ojcem - przyznał.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.