Gwiazdy zagęszczają i przedłużają włosy

Gwiazdy też mają problemy z przerzedzonymi włosami, zakolami, niesforną fryzurą, ale czego się nie zrobi dla urody. Znani coraz częściej korzystają z klinik, w których ten problem rozwiązuję się od ręki poprzez niechirurgiczne uzupełnianie ubytków włosów.

"W filmie Lejdis zagrałam Monikę, która ma piękne, gęste i zadbane włosy. Udało się to dzięki włosom Handsome Men, które są po prostu genialne! Same się układają, są bardzo wytrzymałe, wygodne, a przede wszystkim cudownie naturalne w wyglądzie i w dotyku" - powiedziała Różczka "Super Expressowi".

kg

Anna Popek ma krótkie, ale mocne, piękne i błyszczące włosy. A jednak to nie tylko dar natury...
"Coś, co było nieosiągalne - czyli długie, mocne i błyszczące włosy - stało się możliwe w ciągu jednego dnia! Włosy leżą znakomicie, wyglądają bardzo naturalnie, nie uciskają ani nie przeszkadzają w najmniejszym stopniu" - komentuje Popek dla "Super Expressu".

"Super Express" cytuje też aktorka Dariusza Kordka, który przyznał się do ingerencji w swoją fryzurę.
"Nie byłem przekonany do tak niemęskiego, moim zdaniem, rozwiązania mojego "małego problemu z tonsurą". Po montażu nowych włosów różnica w wyglądzie mojej głowy była jednak tak znacząca, a komfort używania tak wysoki..." - wyznał.

Jak donosi "SE", Paweł Wilczak "zmienił kolor włosów. Wydłużył je i zagęścił. Przede wszystkim zlikwidował sobie zakola nad czołem".

Małgorzata Socha ponoć zagęściła sobie włosy i zwiększyła objętość swojej grzywki.

kg