Herbuś zaskoczyła stylizacją. Nie popełniła ani jednego błędu
Rzadko zdarza nam się znaleźć stylizację, w której wszystko byłoby jak należy. Nawet największym gwiazdom zdarzają się drobne wpadki, o których później ciężko zapomnieć. Edyta Herbuś nie jest wyjątkiem. Całkiem niedawno przeraziła nas jej "panterkowa" kreacja. Na szczęście tym razem tancerka postanowiła się zrekompensować. I jej się to udało!
Mała czarna
Na premierze spektaklu "Szalone nożyczki" pojawiło się mnóstwo gwiazd, takich jak Rafał Czajkowski, siostry Bijoch czy Michał Milowicz. Oczy wszystkich zebranych skierowane były jednak na Herbuś. Tancerka trafiła w dziesiątkę i trzeba przyznać, że każda część jej garderoby była doskonale przemyślana.
Makijaż idealny
Zacznijmy jednak od makijażu, który podkreślił wszystkie atuty tancerki. Herbuś zdarzało się dawniej eksperymentować ze zbyt mocnymi kosmetykami, jednak tym razem jej wizażysta spisał się na medal. Delikatne, brzoskwiniowe barwy i rozświetlenie sprawiły, że gwiazda wyglądała świeżo i co najmniej o kilka lat młodziej.
Kreacja idealna
Wrócmy do stylizacji. Na ten wieczór Herbuś wybrała czarną kopertową sukienkę z paskiem podkreślającym jej szczupłą talię. Całość dopełniły klasyczne szpilki, czarna kopertówka i genialne kolczyki z perłami, które same chętnie przygarnęłybyśmy do swojej szkatułki. Jedynym akcentem kolorystycznym były czerwone paznokcie gwiazdy. Świetnie ożywiły stylizację i zapobiegły nudzie.
Kto nosił to lepiej?
Sukienka, którą Herbuś miała na sobie, pochodzi z nowej kolekcji marki Zaquad. Ten sam model miała już na sobie Anna Lewandowska, która wybrała jego khaki wersję. Obie panie wyglądały w niej doskonale. Najwyraźniej ten fason jest absolutnie magiczny.