Blisko ludziIrlandia: 23-latka straciła nogę. Bez amputacji by umarła

Irlandia: 23‑latka straciła nogę. Bez amputacji by umarła

Irlandia: Bernadette Hagans usłyszała od lekarzy: "Albo stracisz nogę, albo życie". W wieku 23 lat musiała podjąć trudną decyzję. Dziś nie wstydzi się pokazywać protezy. Jest dowodem jej siły.

Irlandia: 23-latka straciła nogę. Bez amputacji by umarła
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Karolina Błaszkiewicz

11.08.2019 | aktual.: 02.12.2019 17:30

Rak u 23-latki z Irlandii

Młoda kobieta Bernadette Hagans długo cierpiała z powodu bólu nogi. – Czasami czułam, jakby ktoś mnie w nią dźgał – opowiada "The Sun". 23-latka ignorowała ból, sądząc, że to wynik uderzenia o coś. Po jakimś czasie dziewczyna poczuła coś w nodze. To był guz. Kiedy urósł do wielkości dojrzałego awokado, Hagans zgłosiła się do szpitala w rodzinnym Belfaście. Lekarze przez kilka miesięcy nie mogli dojść, co jej dolega. Wreszcie w kwietniu 2018 r. Irlandka poznała diagnozę. Na wizytę pojechała sama, bo nie chciała martwić rodziców.

– Pielęgniarka wzięła mnie za rękę i zapytała, czy ktoś ze mną jest. Wtedy zrozumiałam, że to nie przelewki – wspomina. – Oprócz pielęgniarki w pomieszczeniu znajdowali się dwaj lekarze. Poprosili mnie o telefon do rodziców. Ale ja chciałam wiedzieć już wtedy, co się dzieje. Usłyszałam, że mam rzadką i agresywną postać raka nazywana synovial sarcoma. Normalnie, by mi to wycięli, ale guz znalazł się w nieodpowiednim miejscu – dodaje.

Jedyną opcją dla Hagans była amputacja nogi. Lekarze czekali na reakcję dziewczyny, która zaczęła się śmiać i żartować. Wszyscy myśleli, że jest w szoku. – Nie wierzyli, że tak to przyjęłam – mówi. Potem 23-latka poznała specjalistę od protez, który wytłumaczył jej, jaką zastosuje u niej po operacji. – Wyjdę na wariatkę, ale w ogóle się tym nie przejęłam – twierdzi. – Uważam, że inni są w gorszej sytuacji. Ja miałam wspaniałe 22 lata. To był wybór między życiem a nogą. Wybrałam to pierwsze – podsumowuje.

Po amputacji Hagans z dumą nosi protezę i pokazuje ją światu. – Uznałam, że nie ma sensu ukrywać mojej niepełnosprawności. Noszę krótkie sukienki i chodzę w nich na imprezy. Życie jest za krótkie, by myśleć "co by było gdyby" – kończy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (95)