Ivanka Trump komentuje seksistowskie żarty swojego ojca
Ivanka Trump po dłuższym milczeniu skomentowała nagranie z kontrowersyjną wypowiedzią swojego ojca o podrywaniu kobiet: „Cieszę się, że natychmiast nas przeprosił”. To nie pierwszy raz, gdy córka i żona kandydata na prezydenta USA ratują go z opresji i tłumaczą jego seksistowskie wypowiedzi. Kilka dni wcześniej głos w sprawie zajęła również Melania Trump.
Przypomnijmy, że w październiku Donald Trump został oskarżony przez trzy kobiety o molestowanie seksualne. Jak twierdzą pokrzywdzone, miał je całować i obmacywać. Jego położenia nie poprawia ujawnione niedawno nagranie, na którym sam Trump przechwala się podbojami. Mówi m.in., że kobiety „pozwolą mu na wszystko” i „może je łapać za krocze, bo jest gwiazdą”. Jak łatwo się domyślić, notowania kandydata na prezydenta po upublicznieniu tych rewelacji natychmiast spadły.
Z odsieczą w pierwszej kolejności pospieszyła jego żona, Melania, mimo że z jedną z pokrzywdzonych kobiet Trump miał romansować już w trakcie ich małżeństwa. Niestety wypowiedź pani Trump tylko pogorszyła sprawę, ponieważ była w zasadzie atakiem na kobiety oskarżające jej męża.
Melania poczyniła aluzje do ich wątpliwej przeszłości, wyjaśniła również, że komentarz męża był „tylko chłopięcymi przechwałkami”. Dodała, że kobiety same mu się narzucają, licząc na ewentualne profity z tej znajomości. Uważa także, że Trump został „podpuszczony”.
- Donald jest bezpośredni i zawsze mówi, jak jest, ale ja wiem, że on szanuje kobiety – stwierdziła w wywiadzie dla CNN.
Takie pobłażliwe tłumaczenie zachowania Trumpa nie wystarczyło, aby uratować spadające notowania, z pomocą pospieszyła, więc w środę jego córka, Ivanka, która przez dłuższy czas w ogóle nie komentowała nagrania:
- Słowa taty były z pewnością niewłaściwe i obraźliwe – napisała we wtorkowym oświadczeniu nieco dosadniej niż jej macocha. – Cieszę się, że zdaje sobie sprawę z tego faktu i że natychmiast przeprosił całą rodzinę oraz Amerykanów.
Ivanka, która często jest proszona o wypowiedzi odnośnie kandydatury ojca, zwykle odmawia wdawania się w tematy polityczne:
- Jestem z niego dumna i wspieram go jako córka. Nie chcę ujawniać moich poglądów w kontekście jego programu politycznego, bo to on kandyduje, nie ja – powiedziała w wywiadzie dla „Harper’s Bazaar” w sierpniu br.
Ivanka, która mimo oszczędnych wypowiedzi deklaruje, że jest feministką, nie ma łatwego życia w związku z niepoprawnymi zachowaniami ojca. Kilka miesięcy temu, kandydat na prezydenta stwierdził np., że „gdyby nie była jego córką, prawdopodobnie umawiałby się z nią”. Co na to Ivanka?
- To tylko taki żart – odrzekła w tym samym wywiadzie.