Jacek Borkowski: "Nadal czuję obecność Magdy". Para postanowiła zmienić mieszkanie

Media rozpisują się na temat związku 59-letniego Jacka Borkowskiego z 34-letnią Pauliną Koziejowską. Para poznała się dwa miesiące temu, a już razem zamieszkali. Na dodatek w domu, w którym mieszkała zmarła żona aktora. "Zdaję sobie sprawę, że w domu jest wiele rzeczy tak, jak chciała Magda, a Paulina marzy, by coś pozmieniać, wyremontować. Nie widzę w tym nic złego" - wyznał Borkowski w tygodniku "Na żywo". Po czym dodał: "Chociaż nadal chętnie zaglądam do pokoju Magdy. Nic w nim nie zmieniałem. Nadal czuję w nim jej obecność".

Mieszkanie w posiadłości, w której spała Magdalena Gotowiecka, czyli zmarła żona Borkowskiego, może być uciążliwe dla nowej partnerki. W związku z tym aktor postanowił znaleźć nowe lokum, żeby oboje czuli się swobodnie. "Szukam wygodnego mieszkania w Warszawie. Zaczniemy nowe życie w nowym domu i z nową energią" - tłumaczył Borkowski.

Dla Koziejowskiej to ważna decyzja w życiu. "Jeżeli dwoje ludzi się spotyka, to na samym początku powinni ustalić takie rzeczy, na których im zależy. Czy chcą żyć na kocią łapę, czy chcą wziąć ślub, czy chcą mieć dzieci? My chcemy. Ślub, dzieci, tak jak powinno być" - Powiedziała ostatnio pogodynka. Borkowski zdradził również jak nazwą dzieci: "Dziewczynkę nazwiemy Paulinka, a chłopca Tadeusz. To moje drugie imię".

Aktor szybko przedstawił swoje dzieci partnerce. Syn Jacek ma obecnie 15 lat, a córka Magdalena 12 lat. W tygodniku przyznał, że jego dzieci rozumieją, że nie chce być sam i nawet namawiali go, aby zaczął chodzić na randki. "Paulinę pokochały od razu i cieszę się z tego. Widzę, że ona też ma dla nich wiele serca. Czuję, że wszyscy jesteśmy gotowi na to, by zacząć od nowa" - stwierdził.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl