UrodaJak dobrać idealny podkład?

Jak dobrać idealny podkład?

Wybór podkładu to nie lada wyzwanie. Za jasny, za ciemny, zbyt gęsty, za rzadki – to tylko niektóre wady nieodpowiedniego dla twojej cery kosmetyku. Tymczasem dobry podkład to podstawa makijażu, a idealnie dobrany potrafi naprawdę zdziałać cuda. Jak nie popełnić pomyłki i znaleźć ten najlepszy dla siebie?

Jak dobrać idealny podkład?
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

18.01.2013 | aktual.: 21.01.2013 17:24

Wybór podkładu to nie lada wyzwanie. Za jasny, za ciemny, zbyt gęsty, za rzadki – to tylko niektóre wady nieodpowiedniego dla twojej cery kosmetyku. Tymczasem dobry podkład to podstawa makijażu, a idealnie dobrany potrafi naprawdę zdziałać cuda. Jak nie popełnić pomyłki i znaleźć ten najlepszy dla siebie?

Oceń potrzeby swojej skóry
Zanim zdecydujesz się na zakup nowego podkładu, powinnaś ocenić stan skóry: jej rodzaj, czy ma zmarszczki, przebarwienia bądź krostki. Podkłady mają, bowiem różną konsystencję, i wybiera się je w zależności od tego, jakie zdanie mają spełnić.

Gdy skóra jest idealnie gładka i bez większych usterek, możesz kupić lekki preparat, np. w postaci musu czy fluidu. Wybierz podkład o wodnistej konsystencji, który nawilży i rozświetli skórę. Inne oczekiwania masz, gdy natura wyposażyła cię w tłustą skórę. W takiej sytuacji potrzebujesz podkładu matującego, który ukryje niedoskonałości i sprawi, że skóra nie będzie się świecić. Preparat do niej powinien mieć jednocześnie lekką konsystencję i zawierać jak najmniej substancji tłuszczowych, co zapobiegnie zatykaniu się porów. Egzaminu nie zda natomiast podkład rozświetlający, ponieważ na cerze tłustej się nie utrzyma i będzie po niej spływał.

Skóra sucha i z tendencją do przesuszania potrzebuje kosmetyku, który ją nawilży. Sprawdź, czy podkład ma w swoim składzie substancje, które wiążą wodę i nie pozwalają jej wyparować z naskórka ( np. kwas hialuronowy, witamina E, lipidy). Im cera jest bardziej dojrzała, tym więcej składników odżywczych potrzebuje, a dobry podkład też powinien ich jej dostarczyć. Preparaty do cery suchej mogą mieć postać płynną, ale charakteryzują się jednak gęściejszą i bardziej kremową konsystencją.

Obecnie wiele kosmetyków łączy w sobie cechy pielęgnacyjne wskazane dla określonego rodzaju cery, np. antybakteryjno – matujące czy rozświetlająco – nawilżające. W przypadku cery wrażliwej szukaj fluidów specjalnie do niej przeznaczonych, które mają jak najmniej sztucznych barwników i substancji zapachowych. Dobrze sprawdzają się podkłady mineralne, oparte na naturalnych składnikach jak potas, cynk, wapń, krzem. Mają one postać sypką, ale odpowiednio nakładane zapewniają krycie odpowiadające podkładowi. Podkład w sztyfcie ma najgęstsza konsystencję, doskonale tuszuje blizny i wypryski, dzięki czemu sprawdza się przy cerze naczynkowej.

Kolor dla ciebie

Ważny jest też wybór odpowiedniego koloru, tak, aby odcień pasował do twojej karnacji. Częstym błędem jest stosowanie ciepłego podkładu z domieszką pigmentu żółtego do skóry o różowym kolorycie. Zazwyczaj zaleca się sprawdzanie koloru na granicy żuchwy i szyi, i to w dziennym świetle.

W praktyce rodzi to jednak spore trudności. W większości sklepów z kosmetykami jest sztuczne oświetlenie, co zafałszowuje kolory. Trudno wyobrazić więc sobie aplikowanie podkładu na brodę i bieganie za każdym razem do okna czy na ulicę. Idealnym rozwiązaniem byłoby poproszenie w drogerii o próbkę. Dopiero aplikując kosmetyk w domu mamy szansę, zaobserwować, jak on się „zachowuje” w normalnych warunkach - czy nie spływa bądź nie zmienia barwy.

Jeśli skorzystanie z próbki nie jest możliwe, spróbuj ocenić kolor w drogerii. Sprawdzaj go zawsze na skórze nie pokrytej makijażem. Rozprowadź odrobinę podkładu na linii żuchwy i oceń (najlepiej w dziennym świetle), czy nie kontrastuje on z kolorem szyi. Perfekcyjny będzie ten, który wygląda jak druga skóra, a więc pozostaje zupełnie niewidzialny. Możesz z nałożoną próbką pójść do domu i sprawdzić, czy różnica nie jest zbyt widoczna. Jeśli masz wątpliwości co do odcienia, zawsze lepiej wybrać preparat jaśniejszy o jeden ton.

Maria Piotrowiec/ mpi

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)