Jak kochać się po kolacji. Oto pozycje seksualne dla objedzonych
Pełny brzuch, uczucie senności albo nieprzyjemny zapach z ust to sygnały, że nasza kolacja nie była idealna na randkę. Na szczęście sytuację da się uratować odpowiednią pozycją seksualną.
Romantyczna kolacja nie zawsze jest najlepszym pomysłem na randkę. Czerwone wino, krewetki przyprawione czosnkiem, a na deser kremowe tiramisu lub spory kawałek ciasta. Nic dziwnego, że po takim posiłku nie mamy już zwyczajnie siły na seks. Na szczęście nic straconego. Okazuje się, że istnieje wiele pozycji seksualnych, które sprawdzą się zwłaszcza po obfitej lub intensywnie pachnącej kolacji.
Pieszczoty ręką
Pozycja polecana dla kochanków, którzy zjedli naprawdę obfitą kolację. Nie wymaga zbyt wielkiej aktywności. Partnerzy kładą się obok siebie na łóżku i zaspakajają się ręką.
"Na łyżeczkę"
To jedna z najpopularniejszych pozycji seksualnych. Zapewnia intensywne doznania oraz gwarantuje bardzo bliski kontakt. Idealna po posiłku – nie obciąża dodatkowo brzucha ani kręgosłupa.
Na boku
Pozycja nie wymaga ani dobrej kondycji, ani zdolności akrobatycznych. Jest również dużo łatwiejsza niż klasyczny stosunek seksualny. To duży plus zwłaszcza po kolacji. Kochankowie leżą bokiem. Partner trzyma partnerkę w ramionach, a jej nogi oplatają jego biodra. Za sprawą dłoni kochanki pozycja cechuje się dużą stymulacją penisa.
"Wynajmowana dłoń"
To pozycja dla naprawdę zmęczonych i objedzonych kochanków. Położenie partnerów wygląda dokładnie tak samo jak przy pieszczotach ręką. W pozycji na "wynajmowaną dłoń" pojawia się jednak dodatkowe narzędzie do stymulacji – wibrator.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl