Jak powiedzieć komuś, że brzydko pachnie? Ekspertka ma na to radę
Koleżanka nieładnie pachnie? Według ekspertki od savoir-vivre, chociaż temat ten jest wrażliwy, powinno się o nim mówić. Specjalistka zdradziła też kilka porad, jak poprowadzić rozmowę, by nie zranić drugiej osoby.
09.07.2024 | aktual.: 09.07.2024 19:31
Wysokie temperatury w Polsce sprawiają, że niektórzy mogą mieć problem z zachowaniem odpowiedniej higieny. Brzydki zapach spowodowany jest nie tylko zbyt rzadkimi kąpielami, ale również aktywnością fizyczną, stresem czy chorobami. Jak więc powiedzieć drugiej osobie, z którą spędzamy dużo czasu, że nieładnie pachnie?
Ekspertka w dziedzinie savoir-vivre zauważyła, że mimo delikatnego i wrażliwego problemu, warto o nim rozmawiać. Specjalistka w rozmowie z Onetem zdradziła, jak powinna przebiegać rozmowa dotycząca tego tematu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak powiedzieć komuś, że nieładnie pachnie?
Według ekspertki Aleksandry Pakuły najlepszym sposobem jest rozmowa w cztery oczy i delikatne powiedzenie o problemie. Specjalistka od savoir-vivre zaznacza, że nie w tym przypadku nie ma miejsca na sarkazm czy żarty.
"Dobrze jest wcześniej postawić się w roli osoby, z którą taka rozmowa miałaby być odbyta. Sytuacja będzie kłopotliwa dla obu stron, więc warto dobrze się do niej przygotować i przemyśleć, co i w jaki sposób chce się powiedzieć. W rozmowie powinny uczestniczyć tylko dwie osoby - zwracanie uwagi przy innych jest bardzo niegrzeczne" - zaznaczyła Aleksandra Pakuła w rozmowie z Onetem.
Nadmierne pocenie to dość powszechny problem, dlatego warto powiedzieć o problemie w taki sposób, aby nie zranić, uczuć drugiej osoby. Specjalista dodała, że podczas rozmowy należy okazać zrozumienie i wsparcie.
"Warto wskazać możliwe rozwiązania. Jeśli ktoś boryka się np. z nadmierną potliwością, warto polecić konkretny produkt albo lekarza i dodać, że samemu kiedyś miało się podobny problem i ten preparat bądź lekarz okazał się bardzo skuteczny" - wyjaśniła w Onecie.
Anonimowa wiadomość nie rozwiąże problemu
Ekspertka uważa, że przekazanie komuś anonimowej wiadomości może być dobrym pomysłem, ale tylko wtedy, gdy robimy to z życzliwości. W takiej sytuacji nikt nie powinien poczuć się skrępowany. Jako przykład podaje treść wiadomości, w której delikatnie informujemy kogoś o problemie z nadmierną potliwością i proponujemy rozwiązanie.
"Niestety, metoda ta ma też ciemniejszą stronę, gdyż anonimy z natury przyjmowane są z rezerwą. Możemy wyobrazić sobie sytuację, w której adresat rozgląda się nerwowo, zastanawiając się, kto był nadawcą i zidentyfikował problem" - dodała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.