Jak się dobrze wyspać przed ślubem
Przedślubny stres i emocje, oczekiwania, nerwy i niepewność mogą źle wpłynąć na sen, mogą spowodować zaburzenia snu, a nawet bezsenność. Na dobry sen są jednak pewne metody, godne polecenia narzeczonym, które obawiają się, że w noce poprzedzające dzień ślubu mogą się nie wyspać...
23.12.2010 | aktual.: 05.01.2011 11:18
Przedślubny stres i emocje, oczekiwania, nerwy i niepewność mogą źle wpłynąć na sen, mogą spowodować zaburzenia snu, a nawet bezsenność. Sprawa jest poważna, bo niewyspana panna młoda nie będzie mogła w pełni cieszyć się ani ceremonią ślubu, ani zabawą na weselu, a w dodatku może wyglądać niekorzystnie i zostać tak uwieczniona na ślubnych fotografiach. Na dobry sen są jednak pewne metody, godne polecenia narzeczonym, które obawiają się, że w noce poprzedzające dzień ślubu mogą się nie wyspać...
Sen jest bardzo ważny dla organizmu, co naukowcy wciąż badają. Wiedzą już, że potrzebuje go nasz mózg, który podczas snu się regeneruje i wiedzą też, że gdy snu jest za mało lub za dużo, czyli gdy śpimy poniżej 6 godzin na dobę lub powyżej 10, nie tylko cierpimy w ciągu dnia, ale nawet żyjemy krócej!
Ważne jest też, by podczas spania przejść przez wszystkie fazy snu (senność, zasypianie, sen głęboki i etap śnienia), brak jakiejkolwiek z nich jest bardzo szkodliwy dla zdrowia.
Kto miewa problemy ze snem, śpi źle zwłaszcza przed emocjonującymi wydarzeniami, lub często budzi się w nocy, powinien wypracować dobry sposób spania. Nad tym sposobem należy popracować przez co najmniej kilka nocy poprzedzających ceremonię ślubu.
Kierując się metodą leczenia snu proponowaną w specjalnych klinikach, należy wyznaczyć sobie ścisłe godziny snu i się ich trzymać. Jak przyznają lekarze, jest to bardzo trudna metoda, ale za to naprawdę skuteczna. Kto ma problemy ze snem, ma tendencję do wybudzania się w nocy na kilka godzin, zasypiania dopiero nad ranem, w efekcie czego śpi zaledwie parę godzin, ale za to jest w łóżku do późna.
Tymczasem, należy przyzwyczaić organizm do tego, że na sen jest tylko określony czas (np. od 22 do 7 czy 8 rano), początkowo może być trudno, ale w końcu organizm się przyzwyczai i będzie wykorzystywał te godziny na sen.
W zasypianiu pomagają różne środki farmaceutyczne i ziołowe - ale najbezpieczniejsze są zioła. W sklepach zielarskich dostępne są jako wyciągi lub do zaparzania zioła takie jak waleriana i lawenda. Z tym, że lawendy nawet nie trzeba wypijać - jak się okazuje - sam jej zapach wpływa na organizm ludzki relaksująco i usypiająco, można więc spróbować też aromaterapii w sypialni i rozpylać w niej zapach lawendy.
W zasypianiu pomaga gorąca kąpiel, a tak naprawdę to nie ona sama, tylko chłód odczuwany po niej - dowiedli właśnie naukowcy. Kto ma zatem problemy ze snem, może zastosować terapię polegająca na zażywaniu gorącej kąpieli na godzinę przed snem - wychłodzenie oraz odczucie relaksu ciała po kąpieli powinno pomóc w zasypianiu.
W zasypianiu pomaga również dobra dieta. Przed snem należy unikać żywności i napojów pobudzających jak kawy i alkoholu, za to spożywać takie, których trawienie powoduje senność. Należą do nich przede wszystkim potrawy zawierające węglowodany, bo podczas trawienia ich organizm produkuje insulinę, ta z kolei powoduje uwalnianie do mózgu substancji zwanej tryptofanem, odpowiedzialnej za odczucie odprężenia i relaksu. Unikać za to należy dań zawierających zbyt dużo białka, bo podczas ich trawienia organizm rozbija je na aminokwasy, które zmniejszają ilość tryptofanu i są odpowiedzialne za zmniejszenie produkcji serotoniny.