Jako 11‑latka miała przeszczep serca. Teraz z jej ciałem dzieją się niesamowite rzeczy
22-latka nagrała filmik na TikToku, w którym opowiedziała o trzech niezwykłych skutkach ubocznych po przeszczepie serca, nerki i usunięciu nowotworu mózgu.
Cecilia-Joy Adamou (@scars.and.stuff ) z Surrey przeszła przeszczep serca, nerki i usunięcie raka mózgu. Aktywnie korzysta ze swojego konta na TikToku, aby "inspirować i edukować innych".
– Chcę rozpowszechniać informacje o dawstwie narządów i edukować ludzi, jak to działa, ponieważ są na ogół bardzo niedoinformowani – mówi Cecilia w rozmowie z Indy100.
Dziewczyna ma nadzieję, że szerzenie jej przesłania zachęci ludzi do mówienia o dawstwie narządów, a co za tym idzie, więcej osób zdecyduje się je oddać.
Cecilia urodziła się z ubytkiem przegrody międzyprzedsionkowo-komorowej z izomerią lewego przedsionka, a to oznaczało, że komory serca miały dziury. W wieku zaledwie sześciu miesięcy, a następnie w wieku dwóch lat przeszła operacje, które zmieniły jej życie i dały możliwość normalnego funkcjonowania.
W 2010 roku okazało się jednak, że Cecilia będzie musiała mieć przeszczep serca. Dawcą okazał się mężczyzna w średnim wieku. Dziewczynka przeszła 12-godzinną operację i kolejne zatrzymanie akcji serca, które wywołało śpiączkę i wymagało podtrzymywania jej życia przez trzy miesiące. Wtedy też matka oddała jej nerkę, gdy okazało się, że jej własne nie pracują.
Cecilia ujawniła trzy niesamowite rzeczy, jakie dzieją się z jej ciałem po tym wszystkim. Jak się okazuje, dokładnie widać, jak jej serce bije przez klatkę piersiową, a jeszcze lepiej widać to, gdy spojrzy się na jej brzuch.
- Myślę, że to dlatego, że kiedy włożyli we mnie to serce, byłam malutką, niedożywioną 11-letnią dziewczynką z sercem mężczyzny w średnim wieku – wyjaśnia.
Następnie opowiada o operacji mózgu w celu usunięcia tkanki nowotworowej. Zdradza, że jej włosy nigdy nie odrosły, a z tyłu głowy pozostała łysina. Do dziś czuje dziurę w czaszce i to, jak pulsuje krew.
W 2014 roku u Cecilii zdiagnozowano dwa guzy mózgu i dodatkowe dwa w kręgosłupie w związku z lekiem immunosupresyjnym podanym do przeszczepu, które na szczęście są pod kontrolą.