Janusz Korwin-Mikke o kobietach. "I tak w przyszłości podążają za mężczyznami"
Janusz Korwin-Mikke w powyborczy poranek postanowił skomentować na Twitterze wyniki wyborów i poparcie dla Konfederacji, której jest liderem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie odniósł się w tym wszystkim do kobiet.
"Nie ukrywam, że martwi mnie wyrażanie radości, że spadł procent popierających Konfederację mężczyzn. Moim celem jest mieć poparcie 40 proc. mężczyzn i 5 proc. kobiet. To mężczyźni torują drogę do zmian. Kobiety i tak w przyszłości podążają za mężczyznami" – napisał polityk w poniedziałek rano na Twitterze.
Wpis ten nie spodobał się obserwatorom Korwin-Mikkego. Urażone poczuły się nie tylko panie, ale też panowie. Skandaliczna opinia została skrytykowana. "Proponuję zrobić licznik na stronie, żeby kobiety wiedziały, czy jeszcze mogą poprzeć partie, czy już nie wypada" – niektórzy komentowali wpis w żartobliwy sposób. Inni już bardziej na poważnie: "I dobrze. Kobiety, które dały szansę drugi raz, już tego nie zrobią. Jest granica. Wiele można wybaczyć, ale jest granicą". Niektórzy zauważyli, że "Krzysztof Bosak osiągnął zbyt wysoki wynik, iż znów rozpoczął pan pajacowanie? Niech już pan znika w polityczny niebyt".
Użytkownicy Twittera radzili też politykowi iść na emeryturę. "Swoimi wypowiedziami niszczy pan miesiące pracy całej Konfederacji na dobry wynik. Nieważne czy kobieta, czy mężczyzna, najważniejsze są predyspozycje indywidualne. Jest wiele kobiet, które są mądrzejsze od ogółu mężczyzn". To tylko niektóre komentarze internautów. Innych, ze względu na przekleństwa, nie będziemy przytaczać.
Janusz Korwin Mikke o kobietach
To nie pierwszy raz, kiedy Janusz Korwin-Mikke w tak skandaliczny sposób wypowiada się o kobietach. My cały czas w pamięci mamy wywiad, którego udzielił trzy lata temu dla WP. Powiedział w nim, że obecnie kobiety są krzywdzone bardziej niż kiedyś. "Kiedyś nikt nie mówił "ty idiotko", bo wszyscy wiedzieli, że kobiety są mniej inteligentne" - twierdził. Podczas tej rozmowy nie obyło się bez podważenia roli kobiet w polityce. A na deser zapytany o to, co o jego wypowiedziach na temat kobiet myślą żona i córka, stwierdził, że żona od lat mówi: "Gdybym ja była bardziej inteligentna od ciebie, to bym sobie znalazła faceta bardziej inteligentnego ode mnie".
Krzysztof Bosak, który do tej pory cieszył się pełnym poparciem ze strony Janusza Korwin-Mikkego, ale dzisiaj odciął się od jego wypowiedzi. W swoim wpisie na Twitterze zaznaczył jasno, że jego kampania miała na celu przyciągnąć kobiety.