Rola zniszczyła jej życie. Trafiła na odwyk
Agnieszka Krukówna 20 marca 2024 roku skończy 53 lata. Wcieliła się w wiele ról, które zapadły widzom w pamięci. Współpracownicy aktorki twierdzili, że gwiazda nawet za bardzo angażowała się w odgrywanie poszczególnych postaci. "Niczym nie chroni własnych emocji" - zdradziła jedna ze znajomych gwiazdy.
Nie można jej odmówić talentu. Agnieszka Krukówna, występowała zarówno w teatrze, jak i produkcjach filmowych i telewizyjnych. W anonimowej rozmowie z serwisem styl.pl osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy podkreśliła, że Krukówna w kolejne role angażuje się zbyt mocno, na czym cierpi jej zdrowie. W pewnym momencie aktorka zawiesiła karierę. Po latach wróciła, ale na krótko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogromne emocje i "odklejenie" od rzeczywistości
Bardzo wymagającym i trudnym momentem zarówno w karierze, jak i życiu Agnieszki Krukówny była praca na planie "Bożej podszewki". Znajoma aktorki udzieliła anonimowego komentarza, zauważając, że jej koleżanka zbyt mocno wczuła się w rolę, co odbiło się na jej zdrowiu.
"Aga za bardzo wchodzi w rolę (...). Jest strasznie wrażliwa, a niczym nie chroni własnych emocji... Tak było zawsze, ale rola w 'Bożej podszewce' przebrała miarę. Pracując nad nią, przebywała z pacjentami zakładu dla psychicznie chorych. Potem w domu długo nie mogła zasnąć" - wyjawiła w rozmowie z serwisem styl.pl.
Sama Krukówna również odniosła się do "Bożej podszewki". Przyznała, że rola zrujnowała ją psychicznie.
"Życie straciło dla mnie urok. Znalazłam się w pustce, którą starałam się wypełnić czymkolwiek i wtedy otarłam się o narkotyki" - wspomniała w trakcie jednego z wywiadów.
Odwyk, depresja, zerwane zaręczyny i rozwód
W pewnym momencie Krukówna postanowiła odpocząć od aktorstwa. Zniknęła z ekranów, teatrów, nie pojawiała się na imprezach branżowych. Zdecydowała się też na wyprowadzkę z Warszawy i wróciła na rodzinny Śląsk. Jak później przyznała, w międzyczasie trafiła na odwyk przez narkotyki. Leczyła się też z depresji.
Gdy mowa o życiu uczuciowym gwiazdy, tu również sprawy układały się różnie. Aktorka była zaręczona z operatorem Maciejem Prokopem, jednak do ślubu nigdy nie doszło. Później na jej drodze pojawił się optyk Radosław Fleischmann. Małżeństwo trwało dosłownie chwilę. Mężczyzna odszedł od żony z dnia na dzień.
"Dla mnie stało się coś tragicznego nie dlatego, że odszedł, tylko dlatego, że została złamana przysięga. Może dlatego teraz jestem pełna obaw i być może nie chwytam każdej ręki, jaką wyciąga się w moim kierunku" - wyjawiła aktorka po latach, udzielając "Vivie!" wywiadu w 2009 roku.
Definitywny koniec z aktorstwem
Agnieszkę Krukównę mogliśmy zobaczyć na ekranach od czasu do czasu. Pojawiła się m.in. w serialu "Na dobre i na złe" a także w produkcji "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". W rozmowie z Wirtualną Polską podkreśliła jednak, że... na tym koniec.
"Nie ma i nigdy już nie będzie mnie w żadnej obsadzie" - zaznaczyła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl