Prawnik ostrzega przed częstym błędem. Może skutkować latami w sądzie

Większość par decydując się budowę wspólnego domu, nie zastanawia się, co wydarzy się w przypadku rozstania. Tymczasem należy o tym pomyśleć, zanim wbije się pierwszą łopatę. - Potencjalnie możemy później spędzić wiele lat przed sądem - powiedział znany mecenas Piotr Kaszewiak.

Niewiele par myśli o tym przy budowie domu
Niewiele par myśli o tym przy budowie domu
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Kiedy panuje zgoda i wspólny cel jest jeden - wymarzony dom, wszelkie przeciwności nie mają znaczenia. Małżonkowie, lub przyszli małżonkowie, nie przejmują się szczegółami, które w ostatecznym rozrachunku okazują się kluczowe. Popełniają przy tym bardzo duży błąd i często nie regulują prawnie statusu działki, na której mają się budować.

Może to doprowadzić do potężnych kłopotów, gdy związek się rozpadnie. W "Pytaniu na śniadanie" eksperci opowiedzieli o ewentualnych konsekwencjach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Notuję i wiem". Tak adwokat rozpoznaje nieszczerych klientów

Piotr Kaszewiak ostrzega. "Możemy później spędzić wiele lat przed sądem"

- Budowanie domu na cudzej działce jest jak stawianie zamków na piasku. Jeżeli budujemy na cudzym gruncie, to budynek staje się własnością tego, kto jest właścicielem gruntu. W związku z tym, zanim zdecydujemy się jako przyszli małżonkowie, albo małżonkowie w trakcie związku małżeńskiego budować, zastanówmy się, czy na wypadek kłopotów to dobry pomysł, bo potencjalnie możemy później spędzić wiele lat przed sądem, dzieląc majątek, ale domagając się tylko i wyłącznie nakładów. Bo tylko wtedy możemy żądać nakładów, jeśli związek się nie udał - powiedział adwokat Piotr Kaszewiak.

- Trzeba udowodnić, że taka budowa pochłonęła nasze finanse. Warto jest zbierać różnego rodzaju faktury, umowy, które często podpisujemy. Trudno jest oczywiście cofnąć się na przykład 20 lat, bo wtedy była troszeczkę inna sytuacja i niezbyt często zwracało się uwagę na umowy i faktury, a dodatkowo mamy przeprowadzki i to wszystko nam ginie. Taką optymalną sytuacją byłaby darowizna do majątku wspólnego na obojga małżonków. Nie budować na działce teścia, ani męża, czy żony - podkreśliła Krystyna Rek, pomysłodawczyni Centrum Rozwodowego "Kobieta i rozwód".

Tego nie rób po rozstaniu

W trakcie programu przypomniano, że w przypadku darowizny, rodzice mogą ją zrobić na swoje dziecko, na co warto uważać. Tymczasem dla małżonka najlepszą opcją zabezpieczającą także jego interesy jest darowizna dla obydwojga.

- Nie można dopuścić do tego, aby w ferworze budowy tego domu zapomnieć. Nie budujmy domów na nieswojej działce - dodała Rak.

- Największym dramatem w tego typu sytuacjach, kiedy związek się rozpada, jest to, że dom nagle należy do teściów, dom należy do małżonka. I nagle kobieta lub mężczyzna zostają bez dachu nad głową. Pytanie, czy wyprowadzić się po rozstaniu, czy nie. Bo jak się wyprowadzimy, to trzeba sobie wynająć mieszkanie. Zanim uzyskamy spłatę z tych nakładów, może minąć wiele lat - podkreśla prawnik.

Co radzi w takiej sytuacji? - Nie wyprowadzać się z domu, póki sąd w sprawie rozwodowej nie orzeknie jakiegoś zabezpieczenia dla rodziny, alimentów. Wyprowadzka nie zawsze będzie się równać temu, że sąd zasądzi kwotę, która pozwoli na godne życie na czas rozwodu - dodał.

- Sama wartość gruntu często jest nieznaczna, więc nie będzie to wspaniałomyślnym wielce gestem osoby kochającej drugą, jeśli powie na początku, jeżeli mamy się budować razem, to chodźmy do notariusza, a ja rozszerzę wspólność majątkową małżeńską na tę działkę, którą ja od rodziców dostałem. I wtedy mamy eleganckie rozwiązanie. Jeśli ludziom na sobie zależy, powinni o takich problemach myśleć zanim pojawią się jakiekolwiek kłopoty - powiedział Kaszewiak.  

Adwokat odniósł się do sprawy również w swoich mediach społecznościowych. "Jeśli kogokolwiek obchodzi moja szczera sugestia to zapamiętajcie proszę, że budowanie się na działce żony/męża/teściów (czyli cudzej) to proszenie się o kłopoty" - napisał, zachęcając do obejrzenia rozmowy.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)