Jego pani do ostatnich dni walczyła o swego psa. Ludzie są wzruszeni
Dzięki nim psiak nie musi przebywać w schronisku, a w hotelu dla psów.
01.02.2016 | aktual.: 01.02.2016 15:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Historia Reksa to historia ogromnej miłości psa do człowieka i człowieka do psa, którą przerwała choroba jego poprzedniej właścicielki - powiedziała Agnieszka Leśniak, wolontariuszka, która opiekuje się psem w jednym z łódzkich hoteli dla zwierząt.
Zanim Reks tam trafił, przeżył psi dramat. Na nowotwór zmarła jego pani, która opiekowała się czworonogiem od szczeniaka. Nawet kiedy słabła, nie oddała swojego przyjaciela i martwiła się o jego los. Nieprzytomna kobietę znaleźli strażnicy miejscy, którzy na prośbę sąsiadów przyjechali zabrać psa do schroniska.
Po kilku dniach Reks uciekł ze schroniska. Zbłąkanego i wystraszonego znalazła Agnieszka Leśniak. Historia czworonoga wzruszyła widzów. Dzięki nim psiak nie musi przebywać w schronisku, a w hotelu dla psów. Do wpłat dołączane są słowa otuchy „Trzymaj się, Reksio” lub „Jesteśmy z tobą”. Teraz zwierzę szuka kochającej rodziny, która da mu drugi dom.