Jej fan nie zdążył nagrać piosenki. Ariana Grande specjalnie zaczęła śpiewać jeszcze raz

Podczas niedzielnego koncertu w Los Angeles piosenkarka przerwała występ, gdy usłyszała, że fan nie zdążył włączyć nagrywania.

Na pewno koncert dla 1600 osób jest bardziej kameralnym wydarzeniem niż występ dla kilkudziesięciu tysięcy. Tak czy inaczej, nawet przy mniejszej publiczności, przerwanie piosenki na prośbę jednego fana, zasługuje na uznanie.
Piosenkarka zaczęła wykonywać właśnie utwór ''Raindrops'', gdy jeden z jej fanów krzyknął: ''Poczekaj, nie nagrywałem!''

Ku zaskoczeniu wszystkich, wokalistka rzeczywiście przerwała występ. – Czy Ty właśnie powiedziałeś: ''Zacznij jeszcze raz, nie nagrywałem''? Dobrze, posłucham – powiedziała. Publiczności bardzo spodobało się takie podejście. Podekscytowany fan, dla którego Ariana Grande przerwała swój występ, umieścił na swoim Twitterze filmik z tego wydarzenia:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl