Jest seksuolożką. Mówi, jakich mężczyzn wybierają kobiety
- W moim pokoleniu - mam 40 lat - była taka podpowiedź niesiona przez babki, matki i ciotki, żeby nie wybierać na męża tego samego mężczyzny, którego wybieramy na kochanka - powiedziała seksuolożka Agata Stola. W ostatnim wywiadzie wyjawiła, jakie kobiety do niej trafiają i czego najczęściej się boją.
Agata Stola udzieliła wywiadu dla "Wysokich Obcasów". W rozmowie opowiedziała, w jaki sposób kobiety, które do niej przychodzą, zaczynają odczuwać brak seksu.
- Kobiety, z którymi pracuję, często przychodzą z objawami fizycznymi. Ich ciało daje znać, że coś jest nie tak. Mają w sobie tak dużo stłumionej agresji, że zaczynają chorować, na różnych płaszczyznach. (...) Często trudno im zrozumieć, że ciało daje takie sygnały, bo trzeba odpuścić kontrolę, albo zacząć stawiać granice - tłumaczyła.
Czego boją się pacjentki seksuolożki?
Agata Stola zauważyła, że kobiety boją otworzyć na emocje. Często wiążą to ze stratą.
- Moje pacjentki mówią, że jeśli wyjdą naprzeciw swoim emocjom, postawią granice, pokażą złość, zostaną same. Nikt nie będzie ich chciał. "Ludzie chcą mnie dlatego, że jestem w stanie dopasowywać się do ich emocji, potrzeb. I je zaspokajać" - mówią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Drozda o panseksualizmie. Jak na jej słowa zareagowała rodzina i otoczenie? "Widzisz krzesło i cię podnieca?"
Do gabinetu przychodzą najczęściej w dwóch przypadkach: zdrady bądź opuszczenia.
- Przychodzą, kiedy zostają opuszczone. Żyją w relacjach, w których nie ma seksu - niestety wciąż jest ich bardzo dużo - i w momencie, kiedy zostają same, trafiają do gabinetu. Mają w sobie dużo smutku, żalu i złości na to, co się wydarzyło. Nie są w stanie zrozumieć, dlaczego je to spotkało. Niestety pokutuje taki sposób myślenia, że mężczyźni myślą tylko o seksie, nie o relacji. A kiedy zaczynam tłumaczyć, że nie do końca tak jest, spotykam duży sprzeciw - wyjawiła Agata Stola.
Jakich mężczyzn wybierają kobiety?
Jak stwierdziła seksuolożka, seks jest wciąż postrzegany jako coś "niskiego".
- Taki jest społeczno-kulturowy stereotyp: jeśli ktoś wybiera seks, nie kieruje się ważnymi wartościami. Tymczasem nie da się tego rozszczepić, wszystkie elementy w relacji są potrzebne, ważne - powiedziała.
- I oczywiście: jeśli norma partnerska jest taka, że oboje nie lubimy seksu, nie zależy nam na nim - ok. Ale takie pary do mnie nie trafiają. Przychodzą raczej te, w których jest to przemilczany temat, który budzi frustrację i cierpienie, często obu stron. Ludzie często żyją w takim poczuciu: "Mamy świetny związek, dzieci, pracę, pieniądze, wszystko nam się układa!" - w takiej sytuacji przyznać, że nie mamy seksu od lat, nie jesteśmy dla siebie pociągający i atrakcyjni, to wielka rysa na szkle - dodała.
Dlaczego jednak są takie sytuacje, kiedy kobiety stwierdzają, że partner ich nie pociąga?
- Wiele kobiet wybiera partnerów, którzy ich nie pociągają. W moim pokoleniu - mam 40 lat - była taka podpowiedź niesiona przez babki, matki i ciotki, żeby nie wybierać na męża tego samego mężczyzny, którego wybieramy na kochanka. Na życie trzeba szukać mężczyzny, który będzie dobrym ojcem, oddanym, troskliwym partnerem - to był bardzo silny przekaz. Nie oznacza to, że ten wybrany nie mógłby być wspaniałym kochankiem, wręcz przeciwnie - po prostu zostaje sprowadzony do tej nieseksualnej roli i tak już zostaje na lata - podsumowała Agata Stola.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.