Jesteś kłótliwa? Uważaj na zdrowie
Nagminne kłótnie z partnerami, przyjaciółmi czy krewnymi mogą zwiększać ryzyko śmierci w średnim wieku - ostrzegają duńscy naukowcy.
09.05.2014 | aktual.: 13.05.2014 08:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nagminne kłótnie z partnerami, przyjaciółmi czy krewnymi mogą zwiększać ryzyko śmierci w średnim wieku - ostrzegają duńscy naukowcy. Badacze na łamach "Journal of Epidemiology and Community Health" twierdzą, że dotyczy to głównie mężczyzn i osób bez pracy. Z ryzykiem przedwczesnej śmierci powiązane mogą być też rodzinne zmartwienia i wysokie żądania bliskich.
Choć naukowcy z Uniwersytetu Kopenhaskiego wyliczyli, że ciągłe spory zwiększają ryzyko śmierci kobiet i mężczyzn dwu-, a nawet trzykrotnie, to nie potrafią wyjaśnić, jakie czynniki za tym stoją.
Poprzednie badania wykazywały, że osoby z wysokim poziomem niepokoju i obciążone wysokimi oczekiwaniami partnerów i dzieci, a także ci, którzy regularnie kłócą się z bliskimi, częściej zapadają na choroby serca i udary. Wcześniej wykazywano też, że dobre kontakty społeczne i szerokie grono przyjaciół ma pozytywny wpływ na zdrowie, natomiast osobowość determinuje w dużym stopniu, jak odbiera się relacje społeczne.
W nowym badaniu naukowcy uznali, że fizjologiczna reakcja na stres, jak wysokie ciśnienie krwi i zwiększona podatność na choroby układu krążenia, są najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem ryzyka przedwczesnej śmierci.
"Mężczyźni reagują na czynniki stresowe podniesionym poziomem kortyzolu, co może prowadzić do zwiększonego ryzyka niepożądanych skutków zdrowotnych" - głosi badanie.
W analizie wzięto pod uwagę 9875 mężczyzn i kobiet w wieku 36-52 lat, którzy brali udział w długookresowym badaniu nt. pracy, zatrudnienia i zdrowia od 2000 r. Okazało się, że częste zmartwienia i oczekiwania ze strony partnerów i dzieci wiązały się z ryzykiem śmierci zwiększonym o 50 do 100 proc., obojętnie z jakiej przyczyny.
Takie niebezpieczeństwo zagraża też osobom bezrobotnym, w większym stopniu niż zatrudnionym, gdyż brak pracy wydaje się negatywnie wpływać na relacje społeczne.
Dr Rikke Lund z Uniwersytetu Kopenhaskiego podkreśla, że zmartwienia i kłótnie są częścią życia, ale osoby, które często angażują się w konflikty, są w grupie ryzyka i można im pomóc. "Interweniowanie podczas konfliktów (...) może pomóc zmniejszyć problem przedwczesnych zgonów powiązanych ze stresogennymi relacjami społecznymi" - powiedziała.
Prof. Angela Clow z wydziału psychologii brytyjskiego University of Westminster, cytowana przez portal BBC News, twierdzi, że wnioski "nie są zaskakujące". "Ciekawiej byłoby, gdyby wykazali, dlaczego i jak konflikty wpływają na ryzyko śmierci" - powiedziała.
(PAP), mrt/ mki/