Joanna Opozda: nie mam wielkiego biustu ani superfigury

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

Zobacz także: Joanna Opozda rozbierze się dla "Playboya"?

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

/ 8Joanna Opozda

Obraz
© AKPA

Młoda aktorka dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Jowity w serialu "Pierwsza miłość", a potem udziałowi w „Tańcu z Gwiazdami”. Wiele pochwał zbiera za swoją urodę i styl. Celebrytka mówi o idealnym partnerze, zdradza też, co sprawia, że kobieta jest seksowna i jakie ma kompleksy.
Idolką Opozdy jest Marilyn Monroe. Twierdzi, że ma z nią wiele wspólnego. - To, że ludzie oceniają nas trochę po okładce. Jako takie głupie blondyneczki, które nie mają nic do powiedzenia. Ludzie ją kochali, ale nie widzieli, kim ona tak naprawdę jest. Kupowali tylko jej wizerunek. Zawsze grała takie marzenie faceta. Ładną, niezbyt inteligentną dziewczynę, która miała przede wszystkim wyglądać. I patrząc na moje filmy, to też dostaję je troszeczkę „po warunkach” - mówi na łamach „Cosmopolitan”.

Zarazem otwarcie przyznaje się do kompleksów. - Raz mam dzień, że czuję się piękna, a innym razem myślę: koszmar! Nie mam wielkiego biustu ani superfigury. Włosy nie za bardzo, nos jest za mały… - wylicza.

Aktorka opowiada też o swoich związkach. Jej pierwszą miłością był Grek, którego poznała w Atenach. - Byliśmy niedojrzali, ja miałam 21 lat, on był młodszy ode mnie - mówi. Łączono ją również m.in. z Baronem, muzykiem z zespołu Afromental. Obecnie jest singielką. - Jest w tym momencie ktoś ciekawy na horyzoncie, ale to są początki, więc nie chcę za dużo mówić. On nie jest ze świata filmowego. Zresztą chyba nigdy nie mogłabym być z aktorem - przyznaje.

Za to lubi młodszych od siebie mężczyzn. - Każdy mój facet jest młodszy ode mnie o parę lat - wyznaje. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć męża, dzieci, tak jak niektóre moje koleżanki. Sama jeszcze jestem takim dzieckiem. Nie chciałabym być traktowana jak atrakcyjny dodatek. Dlatego może nie umawiam się ze starszymi facetami, bo mam wrażenie, że bardzo często wolą mieć u swojego boku „kobietę-ozdobnik” - dodaje.

Wybrane dla Ciebie
Czuje się bardzo samotna. Nie ukrywa powodów
Czuje się bardzo samotna. Nie ukrywa powodów
Kiedy nasz mózg działa najefektywniej? Naukowcy wskazali konkretny wiek
Kiedy nasz mózg działa najefektywniej? Naukowcy wskazali konkretny wiek
Rozwiodła się z "Chłopakiem do wzięcia". Teraz pokazała nową miłość
Rozwiodła się z "Chłopakiem do wzięcia". Teraz pokazała nową miłość
Kto płaci, jeżeli stłukłeś słoik w sklepie? Oto co mówią przepisy
Kto płaci, jeżeli stłukłeś słoik w sklepie? Oto co mówią przepisy
Spadł śnieg? Oto jak go wykorzystasz w ogrodzie
Spadł śnieg? Oto jak go wykorzystasz w ogrodzie
Znak, że kot odchodzi. Nigdy nie ignoruj tych objawów
Znak, że kot odchodzi. Nigdy nie ignoruj tych objawów
Usmaż "po francusku". Będzie o wiele lepsza od klasycznej wersji
Usmaż "po francusku". Będzie o wiele lepsza od klasycznej wersji
Oszustwa przed świętami. Nie daj się wpuścić w maliny
Oszustwa przed świętami. Nie daj się wpuścić w maliny
Pełne hormonów i metali ciężkich. Nie kupuj na święta
Pełne hormonów i metali ciężkich. Nie kupuj na święta
Nowy świąteczny hit. "Czerwone korale" zamiast gwiazdy betlejemskiej
Nowy świąteczny hit. "Czerwone korale" zamiast gwiazdy betlejemskiej
Jest przewodniczką na Litwie. Mówi, jakie pytania zaczęła dostawać z Polski
Jest przewodniczką na Litwie. Mówi, jakie pytania zaczęła dostawać z Polski
Pies patrzy ci prosto w oczy? Komunikat jest jednoznaczny
Pies patrzy ci prosto w oczy? Komunikat jest jednoznaczny